Tragiczny bilans wybuchu w Szczyrku. Odnaleziono 8 ciał

tragiczny bilans wybuchu

Tragiczny bilans wybuchu w Szczyrku – ratownicy ostatecznie w gruzach budynku odnaleźli aż 8 ciał. Sprawdził się zatem najczarniejszy scenariusz, który zakładał, że właśnie 8 osób przebywało w domu podczas eksplozji gazu. Zatrważa też fakt, że aż połowa z odnalezionych to dzieci. Rodzina która zginęła w tragedii, w Szczyrku była znana i lubiana. To największa tragedia w historii tej niewielkiej miejscowości.

Tragiczny bilans wybuchu w Szczyrku. Ratownicy ostatecznie odnaleźli 8 ciał

Potwierdził się najczarniejszy scenariusz, który zakładał, że podczas eksplozji w domu przebywało aż 8 osób. Mimo wiary do samego końca oraz wytężonej pracy ratowników, nikt nie został odnaleziony żywy. Gdyby tego było mało, 4 znalezione osoby to dzieci. Miejscowa społeczność jest zgodna co do tego, że to największa tragedia w historii Szczyrku. Ratownicy nadal jednak przeczesują teren, aby mieć stuprocentową pewność, że odnaleźli już wszystkie osoby których dotknął dramat. Nic jednak nie wskazuje na to, aby w ktoś jeszcze mógł znajdować się w gruzach potężnego domu.

ZOBACZ TAKŻE: MIESZKAŃCY BLOKU NIE ZGADZAJĄ SIĘ NA BUDOWĘ SPECJALNEJ WINDY, KTÓRA UŁATWI ŻYCIE NIEPEŁNOSPRAWNEMU CHŁOPCU. BOJĄ SIĘ, ŻE SPADNIE WARTOŚĆ ICH MIESZKAŃ

Rodzina była znana i lubiana, miejscowa społeczność pogrążona w żałobie

Jak donoszą miejscowi, tutejsza społeczność znała rodzinę która zginęła w wybuchu. Kojarzono ją głównie ze środowiskiem narciarskim, prowadzić mieli wypożyczalnię sprzętu zimowego a także posiadać własny stok.

Akcja ratunkowa była zakrojona na potężną skalę. Wstępne wyliczenia podają, że brało w niej udział nawet blisko 200 ratowników. Wszystko utrudniały warunki atmosferyczne, a także pożar który generował gęsty, przeszkadzający strażakom dym.

Podaje się, że przyczyną wybuchu miało być uszkodzenie gazociągu średniego ciśnienia – a prawdopodobnie stało się to poprzez jego przewiercenie przez zewnętrzną firmę, która wykonywała roboty nieopodal feralnego domu. Zaznacza się przy tym, że roboty które mogły mieć bezpośredni wpływ na eksplozję, nie dotyczyły systemu gazowniczego. Nie były też wykonywane na polecenie spółki gazownictwa.

źródło zdjęcia: Twitter

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.