Zredukowanie liczby ludności jako rozwiązanie kryzysu klimatycznego. Blisko 11 tysięcy naukowców ze 153 krajów podpisało petycję nawołującą do ograniczenia ilości społeczeństwa. Stwierdzono bowiem, że konsumpcja jest jedną z głównych przyczyn pogorszenia się klimatu.
Marnowanie żywności
Światu grozi kryzys klimatyczny, a jego skutki są coraz bardziej widoczne – znaczny wzrost średniej temperatury, topnienie lodowców, podniesienie się poziomu mórz i oceanów, ryzyko zatopienia lądów. Jedną z podstawowych przyczyn jest oczywiście emisja gazów cieplarnianych, jednak tym razem naukowcy skupili się na konsumpcji. Istnieje duża szansa, że w niedalekiej przyszłości na świecie może zabraknąć żywności. Mimo to jedzenie wciąż jest wyrzucane i marnowane. W skali całego świata są to niewyobrażalnie duże ilości pożywienia. Ciężko jest wprowadzić zmiany dotyczące ograniczenia jedzenia, prawdopodobnie jest to nawet niemożliwe. Dużo prostsze jest zredukowanie liczby ludności. W czasopiśmie „BioSciene” wydawanym przez Oxford University Press napisano o rozwiązaniach kryzysu klimatycznego skupiając się głównie na ograniczeniu ilości społeczeństwa. Pod tym stwierdzeniem podpisało się ponad 11 tysięcy naukowców ze 153 krajów.
ZOBACZ TAKŻE: GRETA THUNBERG JUŻ PŁYNIE DO EUROPY. WYBRAŁA PODRÓŻ EKOLOGICZNYM KATAMARANEM
Jak ograniczyć ilość populacji?
Naukowcy skupili się na równości kobiet i mężczyzn, unormowaniu poziomu edukacji na całym świecie i polepszeniu sytuacji placówek zajmujących się planowaniem rodziny. Wprowadzenie tych zmian może sprawić, że przyrost ludzi zmniejszyłby się. Mowa tutaj głównie o Afryce, gdzie edukacja seksualna jak i zdrowotna jest na stosunkowo niskim poziomie. Chodzi również o przemyślane planowanie rodziny, skupieniu się na warunkach i możliwościach posiadania dzieci. Kolejnym aspektem jest bardzo duża asymetria przyrostu naturalnego. Dodatkowo, społeczeństwo szybko się starzeje, dlatego ograniczenie populacji w tym momencie przyniosłoby dużo pozytywnych skutków dla klimatu.