Wtedy apogeum 4. fali. Adam Niedzielski: „Nawet 40 tys. zakażeń”

wtedy apogeum 4 fali

Wtedy apogeum 4. fali koronawirusa w Polsce! Bardzo interesującej i niezwykle konkretnej wypowiedzi udzielił minister zdrowia, Adam Niedzielski. Jego zdaniem – co obrazują wszelkie dostępne dotychczasowe prognozy – wskazują na konkretny przedział czasowy. To jednak nie koniec. Bardzo zróżnicowane okazują się bowiem scenariusze dotyczące konkretnych liczb. Niedzielski mówił o tym w rozmowie z „Polska Times”. Jeden z nich przewiduje, że dobowo dobijemy nawet do 40 tysięcy zakażeń. To już naprawdę bardzo duże liczby.

Wtedy apogeum 4. fali koronawirusa w Polsce! Adam Niedzielski: „Nawet 40 tys. zakażeń”

Nie milkną echa tematów, które dotyczą sytuacji związanej z epidemią w naszym kraju. Dziś po raz kolejny wskaźniki przekroczyły liczbę tysiąca zakażeń na dobę. Tym razem o ponad 300 przypadków. Tymczasem bardzo interesującej a zarazem niepokojącej wypowiedzi dla „Polska Times” udzielił Adam Niedzielski.

Minister zdrowia wskazał, kiedy może nastąpić apogeum 4. fali koronawirusa. Zdaniem Niedzielskiego, może się to stać w listopadzie, lub przeciągnąć się nawet na grudzień. Fragmenty wypowiedzi ministra przytacza portal RMF24.pl:

Wszystkie prognozy, które mamy, wskazują, że apogeum fali nastąpi w listopadzie, ale niewykluczone jest przesunięcie na grudzień.

Jeszcze gorzej wyglądają jednak przewidywania dotyczące konkretnych liczb, notowanych podczas apogeum czwartej fali.

ZOBACZ TAKŻE: RACHUNEK Z RESTAURACJI MISTRZA WBIŁ ICH W ZIEMIĘ! CZY TAKIE CENY TO PRZESADA? KLIENCI WRZUCILI PARAGON DO SIECI. INTERNAUCI NA PRZEKÓR – „NIE WIEDZIELIŚCIE, CO I ZA ILE ZAMAWIACIE?”. PORAŻAJĄCA CENA ZA DANIE GŁÓWNE [FOTO]

„Nawet 40 tys. zakażeń” – minister zdrowia Adam Niedzielski przytacza różne prognozy, pojawia się czarny scenariusz

Czy czwarta fala rzeczywiście będzie łagodniejsza od poprzednich, tak, jak wcześniej zapowiadano? Tutaj pojawiają się różne scenariusze. W jej najgorszym momencie na pewno będzie o wiele więcej zakażeń niż obecnie. Ile jednak konkretnie? Pojawiają się różne scenariusze, o czym także mówił Adam Niedzielski. W najgorszym możliwym scenariuszu, możemy mieć aż 40 tysięcy przypadków na dobę. Minister zdrowia przyznał w rozmowie z „Polska Times”:

Jeśli chodzi o to, gdzie nastąpi szczyt zakażeń, to musimy brać pod uwagę różne scenariusze, ponieważ ośrodki, z którymi współpracujemy, pokazują nam takie zróżnicowanie, że to równie dobrze może być 10 tys., jak i nawet 40 tys. zakażeń.

źródło: RMF24.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.