Trwa koniec świata… Proroctwa królowej Saby powoli się spełniają!

Proroctwa królowej Saby

Proroctwa królowej Saby spełniają się na naszych oczach. Czy to oznacza, że trwa koniec świata, a przerażające wizje Michaldy, która przez wiele osób uważana była za jedną z największych wizjonerek, właśnie się spełniają?

Michalda bardziej znana jako królowa Saba żyła około 875 roku p.n.e. Jeżeli wierzyć historii, królowa Saba była częstym gościem króla Salomona, któremu opowiadała swoje wizje. Większość z nich dotyczyła przyszłości świata, a król Salomon za każdym razem kazał je spisywać kronikarzowi, aby nie przepadły.

Z jej przepowiedni spełniły się te o narodzinach Jezusa i pojawieniu się Napoleona Bonaparte. Przewidziała również, że 1200 lat po śmierci Jezusa na ziemi zapanuje chaos, a wojny i katastrofy zdominują życie na świecie:

Naród żydowski będzie zniszczony i tułać się będzie po całym świecie.

W przepowiedniach królowej Saby pojawiły się również wzmianki o rewolucji technologicznej i wojnach, które zapanują w Europie. Natomiast to właśnie teraz mnóstwo osób sądzi, że czasy, w których żyjemy, są tymi ostatecznymi, a proroctwa królowej Saby już wiele lat wcześniej o tym mówiły. Co w takim razie mówi najsłynniejsza przepowiednia Michaldy tzw. siedem przestróg. Zobaczcie!

Proroctwa królowej Saby powoli się spełniają!

Królowa Saba przepowiedziała koniec świata, który miał się odbyć w trzech etapach. Co ciekawsze, dwa z nich ludzkość ma już za sobą.

Ludzie, kopiąc głęboko na 300 sążni, dobywać będą węgiel, rudę i kamienie i za pomocą tych materiałów budować różne przyrządy żelazne i węglem je poruszać.

Zobacz również: Szokująca zapowiedź wnuczki Stalina. Chodzi o termin III wojny światowej!

Rozwój ogólnoświatowego handlu oraz zanik szczerości również pojawiły się w proroctwach królowej Saby:

Pieniądz zapanuje nad światem i stanie się wielki jak Bóg.

Jednak to poniższe słowa wyroczni oznaczają, że wiele osób nadal wierzy w jej przepowiednie. Czy koniec świata jest bliżej, niż nam się wydaje? Czy to właśnie teraz proroctwa królowej Saby powoli się spełniają?

Ludzie, pracując ciężko przez cały tydzień, będą zmuszeni, żeby nie umrzeć z głodu, pracować w niedziele i święta, zakwitnie sztuka i posuną się nauki i umiejętności naprzód, ziemia podrożeje niesłychanie i będzie się nią handlować. Chleb będzie drogi, mimo że wszędzie będzie się coś uprawiać.

W przepowiedniach pojawiły się również zapisy na temat zmian klimatycznych:

Gdy ludzie wyjdą kosić siano, suche już od letniego słońca, znajdą śnieg, bowiem w nocy spadnie obfity.

Najbardziej przerażająca przepowiednia królowej Saby mówi o tym, że dla ludzi w końcu zabraknie żywności. Na temat problemu przeludnienia mówi się coraz częściej. Nie da się ukryć, że wszystkie wizje królowej Saby mrożą krew w żyłach:

Ludzie rozmnożą się nad miarę, więc żywności i środków zabraknie dla wszystkich.

Źródło: popularne.pl, YouTube