Tajemnicze zjawisko na niebie! Sceny jak z filmu fantasy i niepokój wśród ludzi [FOTO]

tajemnicze zjawisko na niebie

Tajemnicze zjawisko na niebie! Mieszkający w miasteczku Pozo Almonte w Chile doświadczyli scen rodem z filmu fantasy, ale też związanego z tym niepokoju. Wszystko przez kolor nieba, na którym pojawiła się chmura jaskrawych kolorów w odcieniach różu. Sprawą natychmiast zajęli się miejscowi urzędnicy i badacze – przeprowadzono szereg działań, aby wyjaśnić budzącą grozę anomalię. Wszystkie tropy wskazują na to, że jej źródła trzeba szukać w pobliskiej kopalni. Co tak naprawdę stało się w Chile? Zdumiewające zdjęcia nieba z miasta Pozo Almonte zobaczycie poniżej.

Tajemnicze zjawisko na niebie! Sceny jak z filmu fantasy i niepokój wśród ludzi. Co wydarzyło się w miasteczku Pozo Almonte w Chile? [FOTO]

Mieszkańcy położnego w Chile Pozo Almonte przeżyli niedawno istny szok. Wszystko przez tajemnicze zjawisko na niebie, które poruszyło niemal cały świat. W niedzielę 21 sierpnia nad miasteczkiem pojawiła się zatrważająca, jaskrawo-różowa chmura. Krajobraz momentalnie zaczął przypominać kadr z filmu fantasy, jednak działo się to naprawdę.

Wspominana chmura rozciągała się na pasie liczącym kilka kilometrów. Jaskrawe niebo w odcieniach różu natychmiast przyciągnęło uwagę miejscowych urzędników i badaczy, którzy zaczęli badać niespotykane dotąd zjawisko. Wszystko w obawie przed jego ewentualną szkodliwością dla mieszkających tam osób. Pierwszy trop padł w kierunku działającej nieopodal kopalni. Jak czytamy w o2.pl, różowa chmura pojawiła się bardzo blisko kopalni minerałów Cala Cala, która należy do firmy Saltpetre and Iodine Company.

Niebo nad miastem prezentowało się w następujący sposób:

ZOBACZ TAKŻE: Tak wygląda najbrudniejsza osoba na świecie. 70 lat bez mycia się [FOTO]

Wstępne ustalenia potwierdzają pierwsze przypuszczenia urzędników. Chmura wydostała się z kopalni

Jak podaje o2.pl, to rzeczywiście kopalnia miała przyczynić się do powstania różowej chmury. Czytamy tam, że zalążkiem problemów okazała się awaria silnika pompy wirowej w przykopalnianej fabryce.

Uważa się, że obłok to w rzeczywistości opary jodu.

Emanuel Ibarra, czyli miejscowy urzędnik związany z ochroną środowiska wydał oficjalny komunikat. Wynikało z niego, że przez awarię jod w fabryce zmienił stan z ciekłego na gazowy. To było też powodem powstania kolorowego obłoku.

Ostatecznie różowa chmura uległa rozproszeniu. Nie odnotowano także żadnych przypadków, w których mogła ona negatywnie wpłynąć na zdrowie mieszkańców. Sprawa jednak nadal jest badana. Serwis o2.pl cytuje słowa Ibarry:

Jesteśmy w stałym kontakcie z Urzędem ds. Środowiska, bierzemy pod uwagę złożenie skargi na nieprzestrzeganie przepisów i zobowiązań podjętych przez firmę w sprawach środowiskowych.

źródło: o2.pl, Twitter; foto: Twitter

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.