Łukaszenka straszy Polskę bombą atomową! „Wszystko jest gotowe”

zaczęło się już dzisiaj

Łukaszenka straszy Polskę bombą atomową! Białoruski dyktator udzielił bardzo mocnej wypowiedzi, w której odniósł się między innymi do naszego kraju. Łukaszenka przyznał, że dzięki sojuszowi z Rosją, Białoruś dysponuje dostępem do broni jądrowej. Zapowiedział także, że reżim nie zawaha się jej użyć wtedy, gdy Polska lub kraje NATO zaostrzą i tak napiętą już sytuację. Białoruski dyktator wspomniał jeszcze o Andrzeju Dudzie. Jego groźby i zapowiedzi zobaczcie poniżej. Czy jest się czego obawiać?

Łukaszenka straszy Polskę bombą atomową! „Wszystko jest gotowe”

Mocne słowa padły niedawno z ust Aleksandra Łukaszenki. Białoruski dyktator nie gryzł się w język i w swoim stylu groził między innymi Polsce oraz sojuszowi NATO. Jak dobrze wiadomo, od momentu inwazji Rosji na Ukrainę, relacje Putina z Białorusią jeszcze bardziej się zacieśniły. Portal o2.pl przypomina, że Rosja dzięki temu mogła dokonywać ataków na Ukrainę właśnie z terytorium Białorusi. Teraz wiele wskazuje na to, że Białoruś może dysponować bronią jądrową. O wszystkim mówił właśnie Łukaszenka.

W reżimowych mediach Łukaszenka przyznał, że Białoruś rzeczywiście ma broń jądrową i jest gotowa jej użyć. Będące w posiadaniu białoruskiego wojska myśliwce Su-24 zostały już przystosowane do przenoszenia takowej broni. Dyktator zapewnia ponadto, że „wszystko jest gotowe”.

ZOBACZ TAKŻE: Tajemnicze zjawisko na niebie! Sceny jak z filmu fantasy i niepokój wśród ludzi [FOTO]

Ostre słowa w kierunku Polski i prezydenta Andrzeja Dudy: „Żadne śmigłowce ani samoloty ich nie uratują, jeśli zdecydują się na zaostrzenie sytuacji”

Łukaszenka w swojej wypowiedzi dla reżimowych mediów zwrócił się wprost do Polaków. Powiedział, że jakiekolwiek zaostrzenie sytuacji ze strony naszego kraju, oznacza „natychmiastową bombę atomową”:

W Polsce nie każdy jest przecież szaleńcem. Andrzej Duda może oszalał, ale wojsko nie jest głupie. Wie, jaka może być reakcja. To oznacza natychmiastową bombę atomową. Żadne śmigłowce ani samoloty ich nie uratują, jeśli zdecydują się na zaostrzenie sytuacji.

źródło: o2.pl, Twitter

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.