Tajemnicze zjawisko na niebie! Mieszkający w miasteczku Pozo Almonte w Chile doświadczyli scen rodem z filmu fantasy, ale też związanego z tym niepokoju. Wszystko przez kolor nieba, na którym pojawiła się chmura jaskrawych kolorów w odcieniach różu. Sprawą natychmiast zajęli się miejscowi urzędnicy i badacze – przeprowadzono szereg działań, aby wyjaśnić budzącą grozę anomalię. Wszystkie tropy wskazują na to, że jej źródła trzeba szukać w pobliskiej kopalni. Co tak naprawdę stało się w Chile? Zdumiewające zdjęcia nieba z miasta Pozo Almonte zobaczycie poniżej.
Tajemnicze zjawisko na niebie! Sceny jak z filmu fantasy i niepokój wśród ludzi. Co wydarzyło się w miasteczku Pozo Almonte w Chile? [FOTO]
Mieszkańcy położnego w Chile Pozo Almonte przeżyli niedawno istny szok. Wszystko przez tajemnicze zjawisko na niebie, które poruszyło niemal cały świat. W niedzielę 21 sierpnia nad miasteczkiem pojawiła się zatrważająca, jaskrawo-różowa chmura. Krajobraz momentalnie zaczął przypominać kadr z filmu fantasy, jednak działo się to naprawdę.
Wspominana chmura rozciągała się na pasie liczącym kilka kilometrów. Jaskrawe niebo w odcieniach różu natychmiast przyciągnęło uwagę miejscowych urzędników i badaczy, którzy zaczęli badać niespotykane dotąd zjawisko. Wszystko w obawie przed jego ewentualną szkodliwością dla mieszkających tam osób. Pierwszy trop padł w kierunku działającej nieopodal kopalni. Jak czytamy w o2.pl, różowa chmura pojawiła się bardzo blisko kopalni minerałów Cala Cala, która należy do firmy Saltpetre and Iodine Company.
Niebo nad miastem prezentowało się w następujący sposób:
Cerca de la 16:00 horas
Se reunio comité extraordinario de emergencia en la gobernación del tamarugal por la situación acontecidas en la faena cala cala de cosayach sobre la nube de sublimación de yoduro,en la entrada norte de #PozoAlmonte pic.twitter.com/YlQn0QNaLA— @ivochang (@ivochang) August 21, 2022
ZOBACZ TAKŻE: Tak wygląda najbrudniejsza osoba na świecie. 70 lat bez mycia się [FOTO]
Wstępne ustalenia potwierdzają pierwsze przypuszczenia urzędników. Chmura wydostała się z kopalni
Jak podaje o2.pl, to rzeczywiście kopalnia miała przyczynić się do powstania różowej chmury. Czytamy tam, że zalążkiem problemów okazała się awaria silnika pompy wirowej w przykopalnianej fabryce.
Uważa się, że obłok to w rzeczywistości opary jodu.
Emanuel Ibarra, czyli miejscowy urzędnik związany z ochroną środowiska wydał oficjalny komunikat. Wynikało z niego, że przez awarię jod w fabryce zmienił stan z ciekłego na gazowy. To było też powodem powstania kolorowego obłoku.
Ostatecznie różowa chmura uległa rozproszeniu. Nie odnotowano także żadnych przypadków, w których mogła ona negatywnie wpłynąć na zdrowie mieszkańców. Sprawa jednak nadal jest badana. Serwis o2.pl cytuje słowa Ibarry:
Jesteśmy w stałym kontakcie z Urzędem ds. Środowiska, bierzemy pod uwagę złożenie skargi na nieprzestrzeganie przepisów i zobowiązań podjętych przez firmę w sprawach środowiskowych.
źródło: o2.pl, Twitter; foto: Twitter