Świnia cięższa od niedźwiedzia polarnego? Takie rzeczy tylko w Chinach

świnia większa od niedźwiedzia

Świnia cięższa od niedźwiedzia polarnego? Chiny próbują zaradzić problemowi, który zrodził się tam jakiś czas temu. Mianowicie, chodzi o niedobory wieprzowiny. Hodowanie monstrualnych świń jest jednym z pomysłów na rozwiązanie problemu. Rekordzistka jak na ten moment waży ponad 500 kilogramów.

Świnia cięższa od niedźwiedzia polarnego? Takie rzeczy tylko w Chinach!

Chińczycy lubią zaskakiwać – tym razem rozpoczęto tam hodowlę potężnych świń. Już teraz waga jednej z nich to ponad 500 kilogramów, a popularny serwis businessinsider.com porównuje jej gabaryty do niedźwiedzia polarnego. Czy jest to zwyczajne „widzi mi się” jednego z tamtejszych rolników? Okazuje się, że niezupełnie. Hodowanie takich potężnych zwierząt ma ściśle określony cel – to odpowiedź na niedobory wieprzowiny, na które w ostatnim czasie cierpią Chiny. Rolnik nie zamierza poprzestać na jednej sztuce. Zapowiada, że równie potężna będzie reszta stada.

ZOBACZ TAKŻE: EWAKUACJA NA FILMIE JOKER! WIDZOWIE WYSTRASZYLI SIĘ PODEJRZANEGO ZACHOWANIA MĘŻCZYZNY NA SALI

Afrykański pomór świń odpowiada za małą ilość trzody chlewnej w Chinach

To, że wieprzowiny w Chinach jest mało, oczywiście ma ogromny wpływ na jej ceny. Te są już teraz o połowę większe niż przed rokiem, a przy braku zmian zapowiada się, że kolejna, 70% podwyżka. Podaje się nawet, że część ludzi mogła być odcięta od dostępu do mięsa, jednakże pomocą dłoń do społeczeństwa wyciągnęły władze. Ogromne świnie mają być lekarstwem na niedobór mięsa.

Średnia waga świń w Chinach jak dotąd wynosiła około 125 kilogramów. Teraz jest to już nawet niespełna 200 kilogramów. Rolnicy dążą jednak do tego, aby świnie były jak największe. Mało tego – nawet potężne firmy mięsne dążą do tego, aby ich świnie osiągały monstrualne rozmiary. 

Czy zabieg z hodowaniem świni gigantów się powiedzie? Znamienny będzie tutaj czas. Już teraz chińscy naukowcy pracują nad mięsem stworzonym w warunkach laboratoryjnych, a także nad tak zwanym „mięsem roślinnym”. „Superświnie” jednakże wydają się stosunkowo bardziej rozsądnym pomysłem, niżeli niewiadomego pochodzenia zamienniki prawdziwej wieprzowiny.

źródło zdjęcia: thatsmags.com

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.