Ruszyły wypłaty dla artystów! Dużo niższe kwoty i ogromne rozczarowanie!

Ruszyły wypłaty dla artystów

Wiele osób czekało na informacje co z milionowymi dotacjami dla artystów. Nie da się ukryć, że ten temat wzbudził mnóstwo emocji wśród polskiego społeczeństwa. Jak się okazuje, po cichu ruszyły już wypłaty dla artystów, jednak są one dużo niższe. Bracia Golec nie kryją swojego rozczarowania tak jak większość beneficjentów!

W połowie listopada Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego publicznie ogłosiło, kto otrzyma od rządu dofinansowanie w związku ze stratami, jakie artyści ponieśli w dobie pandemii. Nie da się ukryć, że wówczas kwoty te wzbudziły skrajne emocje wśród ludzi. Na pełnej liście beneficjentów do wypłat znaleźli się między innymi Bracie Golec, którzy mieli dostać niemal 1,9 miliona złotych. Sławomir Świerzyński z Bayer Full mógł liczyć na 550 tysięcy złotych. Weekend i Kamil Bednarek na kwoty w okolicach pół miliona złotych.

Jak się okazuje, po zamieszaniu, które w związku z tym wybuchło w mediach, Ministerstwo postanowiło po cichu wypłacić pieniądze. Niemniej jednak okazuje się, że są to dużo niższe kwoty, niż artyści mieli dostać na początku. O jakich pieniądzach mowa? Zobaczcie!

Ruszyły wypłaty dla artystów!

Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu zaczęło wypłacać pieniądze beneficjentom. Okazuje się, że kwoty, na jakie mogli liczyć, są dużo niższe. Co więcej, nikt nie poinformował ich, że tak się stanie. Marcin Kowalski, dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu, który na początku mógł liczyć na zapomogę w kwocie niemal 370 tysięcy złotych, mówi wprost, jaka kwota przysługuje mu teraz:

W nowej wersji otrzymaliśmy mniej o ok. 60 tys. zł. Jeszcze nie dotarły do nas te pieniądze, Ministerstwo ma na to 14 dni od podpisania umowy

Zobaczcie również: Otrzymali covidową zapomogę od rządu – kupili Porsche i Lamborghini!

Nie da się ukryć, że po raz kolejny powstało ogromne zamieszanie. Pomimo tego, że ruszyły wypłaty dla artystów, to w mediach pojawia się coraz więcej głosów, że zostało to zrobione po cichu i nikt nie miał pojęcia ile, tak naprawdę dostanie:

Nikt z ministerstwa nie rozmawiał z nami na temat obniżenia kwot. Mało tego. Z tego, co wiem, w drugim etapie rozmów na temat kwot z funduszu, nie uczestniczył już środowiskowy zespół konsultacyjny, który brał udział w ustalaniu pierwotnych kwot -powiedział Paweł Łysak, dyrektor warszawskiego Teatru Powszechnego.

Dyrektor powyższego teatru jasno zaznaczył, że początkową kwotą miało być 800 tysięcy złotych. Następnie przyznano mu 400 tysięcy złotych, a pierwotnie ma to być kwota 312 tysięcy złotych. Jak się okazuje, niewiele wiadomo na temat beneficjentów, o których tak głośno było w mediach. Kamil Bednarek nie chce komentować tej sprawy, jednak rozczarowania nie kryją bracia Golec. Jak się okazuje, zamiast 1,890 miliona złotych dostaną oni kwotę pomniejszoną o 316 806 tysięcy złotych:

Nasza dotacja została obniżona o 316 806 zł. Dostaliśmy od ministerstwa 48 godzin na uaktualnienie dokumentacji. Nikt z nami nie uzgadniał przyczyn ani tym bardziej wysokości obniżenia kwoty dofinansowania- powiedział Rafał Golec.

Źródło: Wp.pl, YouTube.