Rowery otrzymają tablice rejestracyjne? Choć może brzmieć to absurdalnie – taki pomysł naprawdę bierze się pod uwagę. Tego typu propozycja padła w Nowym Jorku, gdzie z roku na rok rowerów jest coraz więcej. Co za tym idzie, rośnie też ilość kolizji z udziałem rowerów. Na rowerzystów skarżą się piesi i kierowcy. To właśnie tablice rejestracyjne na rowerach miałyby sprawić, że ludzie mniej chętnie będą sięgać po ten środek transportu. Ale czy jest to w ogóle realne?

Rowery otrzymają tablice rejestracyjne? Ten pomysł szokuje, ale naprawdę bierze się go pod uwagę

To niekoniecznie musi spodobać się rowerzystom! Jak się okazuje, rozważa się pomysł nadania rowerom takich tablic rejestracyjnych, w jakie wyposażone są samochody. Od razu zapewniamy – to nie jest żart. Sprawa dotyczy Nowego Jorku, gdzie w ostatnich latach obserwowany jest wzrost udziału rowerów w ruchu ulicznym. Co za tym idzie, dochodzi do coraz większej ilości wypadków, w które bezpośrednio zaangażowani są rowerzyści. Na ich nieprzewidywalną jazdę i brak respektowania zasad ruchu drogowego, skarżą się zarówno kierowcy, jak i piesi.

Portal RMF24.pl przytacza słowa burmistrza Nowego Jorku. Bill de Blasio miał powiedzieć:

Myślę, że z pewnością należy wziąć pod uwagę takie pomysły jak tablice rejestracyjne, ponieważ wkraczamy w nowy świat. Coraz więcej ludzi jeździ na rowerze, w pewnym sensie musimy jednak nadrobić zaległości w tej rzeczywistości i to jest rodzaj projektu, który należy przeanalizować.

Wychodzi więc na to, że pomysł jest brany pod uwagę zupełnie poważnie.

ZOBACZ TAKŻE: CHCIAŁY NAGRAĆ ORYGINALNEGO TIKTOKA – SPALIŁY CAŁE GOSPODARSTWO!

Pomysł popierają kierowcy i piesi, którzy skarżą się na nieostrożnych rowerzystów. RMF: „Rowerzyści to piraci drogowi”

Jak wcześniej wspomniano, rowerzyści zaczynają działać na nerwy zarówno kierowcom, jak i pieszym. A to ze względu na nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego i prowokowanie niebezpiecznych sytuacji na drodze i na chodnikach.

RMF wymienia najczęstsze grzechy rowerzystów. Można do nich zaliczyć: jazdę pod prąd, osiąganie dużych prędkości na chodnikach, ignorowanie znaków i sygnalizacji świetlnej. Portal przytacza też wypowiedź jednej z mieszkanek Nowego Jorku, która nazywa rowerzystów „piratami drogowymi”.

Wprowadzenie rejestracji dla rowerów – poza tym, że wtedy wiele osób mogłoby z nich zrezygnować – powinno także poprawić bezpieczeństwo. Sprawiłoby to, że rowerzyści nie czuliby się już tak anonimowi i bardziej respektowaliby przepisy ruchu drogowego.

Tylko w ciągu ubiegłych czterech tygodni – jak donosi stacja CBS2 – w zdarzeniach z udziałem rowerów, poszkodowane zostały 482 osoby.

źródło: RMF24.pl