Rośnie zadłużenie sklepów internetowych

Rośnie zadłużenie sklepów internetowych

Rośnie zadłużenie sklepów internetowych. Tylko w 2019 roku pojawiło się 78 mln nowych długów. Co więcej, blisko 1/3 firm z sektora e-commerce jest w bardzo złej kondycji finansowej, a niespłacone zadłużenie sklepów w bazach BIG InfoMonitor oraz BIK wzrosło do blisko 231 mln złotych.

4277 firm z niespłaconymi zobowiązaniami

Blisko 3/4 firm z sektora e-commerce jest w złej lub nawet bardzo złej sytuacji finansowej. Ponadto, w ciągu trzech kwartałów tego roku liczba firm z zaległościami zwiększyła się o jedną trzecią. Niespłacone zadłużenie sklepów internetowych w bazach BIG InfoMonitor oraz BIK wzrosło do blisko 231 mln złotych. 

Według oficjalnych danych, na koniec III kwartału 2019 roku niespłacone zobowiązania wobec kontrahentów i banków miało 4277 firm z branży handlu elektronicznego. Oznacza to, że od początku roku przybyło ich blisko 1,2 tys. Z wyliczeń BIG wynika, że od stycznia 2019 roku pojawiło się ponad 78 mln złotych nowych długów. Warto dodać, że zdecydowanie szybciej przybywa zadłużeń pozakredytowych niż kredytowych. 

 


ZOBACZ TAKŻE: YOUTUBE WPROWADZA KOLEJNE ZAOSTRZENIA – WALKA Z NĘKANIEM

Zła kondycja finansowa

Okazuje się, że aż 4,9% firm z branży e-commerce posiada zaległe zobowiązania wobec banków oraz kontrahentów. Według prezesa BIG InfoMonitor rynek sprzedaży internetowych osiągnie dojrzałość dopiero około 2030 roku. Potwierdza to analiza wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska, na którą powołują się eksperci BIG InfoMonitor. Wynika z niej, że blisko 3/4 podmiotów na rynku znajduje się w słabej kondycji finansowej, z czego 7,5% w bardzo słabej. Warto zauważyć, że to o połowę więcej niż rok wcześniej.

Jeśli chodzi o wybór sklepu internetowego, konsumenci stawiają głównie na cenę, a także szybką i tanią dostawę. Ponad połowa kupujących wymienia możliwość darmowego odesłania produktów kurierem jako dodatkowy atut.

Alternatywą dla mniejszych i początkujących sprzedawców jest prowadzenie działalności przez platformy typu Allegro czy Amazon, które są wskazywane jako miejsce zakupów w sieci przez większość internautów. Taką sytuację komentuje Halina Kochalska z BIG InfoMonitor:

Taka forma bardzo ogranicza jednak możliwość budowania marki, a to za nią idą wyższe marże. Opiera się więc głównie na atrakcyjnych cenach.

 

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.