Podrzucił amfetaminę koledze z pracy, bo go nie lubił

43-letni mężczyzna podrzucił koledze z pracy amfetaminę do buta, bo go nie lubił. Zadzwonił na policję i doniósł, że zna osobę handlującą narkotykami. Po sprawdzeniu monitoringu okazało się, że kamery zarejestrowały całe zdarzenie. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Zgłoszenie przestępstwa

Sytuacja miała miejsce w Międzyrzecu w województwie Podlaskim. Dyżurny policji otrzymał zawiadomienie o handlu narkotykami. Zgłaszający sprawę mężczyzna tłumaczył, że widział jak w jego zakładzie pracy kolega chowa do buta podejrzany, mały woreczek z białym proszkiem w środku. Dokładnie opisał gdzie znajduje się szatnia oraz która z szafek jest jego kolegi. Na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze policji w celu zbadania sprawy. W miejscu opisywanym przez 43-latka rzeczywiście znajdował się podejrzany pakunek. Po przebadaniu substancji okazało się, że jest to amfetamina.

ZOBACZ TAKŻE: ZAMÓWIŁA SUKIENKI – W ZAMIAN OTRZYMAŁA 25 TYS. TABLETEK ECSTASY. POMYLIŁA JE Z OZDOBNYMI KAMYKAMI

 

3 lata więzienia

Mężczyzna, który zgłosił sprawę na policję twierdził, że był świadkiem całego zdarzenia. Po zadaniu dodatkowych pytań, kryminalni zauważyli kilka niezgodności. Został on zatrzymany. Podczas przesłuchania przyznał się, że podrzucił koledze amfetaminę. Całe zajście tłumaczył poważnym konfliktem pomiędzy nimi. Art. 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii mówi, że kto wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Oprócz tego zarzutu mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za składanie fałszywych zeznań przeciwko innej osobie.

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.