To pierwsza taka sytuacja w historii programu Nasz nowy dom! Okazuje się, że Katarzyna Dowbor odmówiła wyremontowania domu jednej z potrzebujących rodzin. Na szczęście ekipa zdecydowała się pomóc w inny sposób. Poznajcie tą niesamowitą historię!

Nasz nowy dom

Program niezmiennie od lat cieszy się ogromną popularnością. Porusza serca widzów i daje nadzieję na lepsze jutro. W każdym odcinku poznajemy poruszającą historię rodziny, która boryka się z trudnymi warunkami mieszkalnymi. Katarzyna Dowbor, gospodyni programu wraz z ekipą pomaga potrzebującym, remontując ich dom. Ponadto w trakcie trwania remontu rodzina spędza czas na wymarzonych i upragnionych wakacjach.

W jednym z odcinków programu wydarzyła się nietypowa sytuacja. Historia pana Grzegorza, który samotnie wychowuje 8-letniego synka poruszyła nie tylko widzów, ale również produkcję. Rodzina mieszkała w bardzo trudnych warunkach, bez dostępu do ciepłej wody. Drewniany, wieloletni dom z przeciekającym dachem nie nadawał się do mieszkania. W związku z tak tragicznymi warunkami, rodzina przeniosła się na jakiś czas do mieszkania socjalnego, jednak nie wiadomo było, jak długo będą mogli tam mieszkać.

ZOBACZ TAKŻE: MROCZNA STRONA PROGRAMU „NASZ NOWY DOM” – SĄSIEDZI NAPRAWDĘ TO ROBIĄ!

Odmówiono remontu domu

Ekipa Nasz nowy dom zdecydowała się pomóc rodzinie. Niestety po wstępnych oględzinach domu okazało się, że budynek nie nadaje się do remontu.

Nie możemy wyremontować domów, które są w bardzo złym stanie technicznym, bo mamy kierowników budowy, którzy są za tę całą budowę odpowiedzialni i nie możemy wziąć się za coś, kiedy nie jesteśmy pewni, że ten dom będzie stał przez następnie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat – zdradziła niegdyś Martyna Kupczyk, architektka z programu Nasz nowy dom.

Rodzinie pana Grzegorza groziła bezdomność. Ekipa programu nie mogła na to pozwolić. Po oględzinach terenu potrzebującej rodziny, budowlańcy zwrócili uwagę na murowany budynek gospodarczy i postanowili przerobić go na dom mimo, iż nie było w nim ścian działowych ani podłączonych mediów oraz kanalizacji.

Ekipa po raz kolejny udowodniła, że w ciągu 5 dni można zdziałać cuda!

źródło: se.pl