Nagrania z drona z Buczy trafiły do sieci – Rosjanie kłamali?

Bucza

Wydarzenia mające miejsce w Buczy wstrząsnęły całym światem. Rosja nie przyznaje się jednak do popełnionej zbrodni, a sam Władimir Putin nazwał sytuację „kłamstwem” i „prowokacją, z którą rosyjska armia nie miała nic wspólnego”. Jak przekazuje CNN, nagrania z drona wykonane w Buczy udowadniają prawdziwość wydarzeń.

Rzeź w Buczy

Przypomnijmy, że w podkijowskiej Buczy doszło do masakry, po której oddech wstrzymał cały świat. Siły rosyjskie napadły na miasto zabijając i maltretując Ukraińców, w tym cywilów. Szacuje się, że podczas masakry śmierć poniosło co najmniej 400 osób. Masowe morderstwo skutkowało grupowymi grobami, a jak podają media, niektóre ofiary tuż przed śmiercią były zmuszane do kopania własnych pochówków.

Ponadto Ukraińcy chcąc pochować pozostałych zabitych, wykopali około 45-metrowy rów, w którym spoczęły ofiary.

„Nowsze relacje z 31 marca pokazują miejsce grobu z około 45-metrowym wykopem w południowo-zachodniej części obszaru w pobliżu kościoła” – poinformował Maxar agencję Reutera.

Więcej informacji na ten temat znajdziecie TUTAJ.

ZOBACZ TAKŻE: W POLSCE ZATRZYMANO KOLEJNYCH SZPIEGÓW DZIAŁAJĄCYCH NA RZECZ ROSJI

Nagrania z drona

Stacja CNN potwierdziła autentyczność nagrań wykonanych dronem, pochodzących z 12 i 13 marca. W tych dniach kamery zarejestrowały woskowy pojazd rosyjski oraz ciała zabitych Ukraińców znajdujące się tuż obok. Dokładnie te same kadry pojawiły się na ujęciach z 1 kwietnia i zdjęciach satelitarnych z dnia 18 marca.

Ponadto stacja CNN opublikowała pełen materiał udowadniający, że masakra w Buczy, wbrew przekonaniom Rosji, miała miejsce. Pokazano również niepublikowane wcześniej zdjęcia wykonane przez świadków zdarzenia, pochodzące od prokuratora prowadzącego postępowanie w sprawie zbrodni wojennej.

W obawie o bezpieczeństwo, nie podano autora nagrań.

 

 

źródło: CNN, RMF24, Twitter, zdjęcie – Twitter

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.