Koronawirus przybiera na sile, kolejne ofiary. Choroba już w USA!

koronawirus przybiera na sile

Koronawirus przybiera na sile. Z Chin dochodzą coraz to gorsze wieści. Chorych jest coraz więcej, przybyło także ofiar śmiertelnych. Mało tego – pierwszy przypadek zachorowania odnotowano także w Stanach Zjednoczonych. Pojawiły się informacje, że epicentrum choroby – miasto Wuhan – zostało zamknięte i nie można z niego wyjeżdżać. Te plotki jednak szybko zdementowano. Wirus nadal może mutować.

Koronawirus przybiera na sile, są kolejne ofiary. Pierwszy przypadek zachorowania także w Stanach Zjednoczonych

Sytuacja w Chinach staje się coraz gorsza. Koronawirus przybiera na sile i z łatwością przenosi się z człowieka na człowieka. Tamtejsze władze podają do wiadomości publicznej statystki dotyczące zachorowań, jednak można odnieść wrażenie, że są one celowo zaniżane. Wzrosła także liczba przypadków śmiertelnych. Wczoraj początkowo informowano o czterech ofiarach wirusa. Później liczba ta wzrosła do pięciu, a dziś nad ranem, zmarłych w wyniku choroby było już dziewięciu. Liczba wykrytych zakażeń ma wynosić 440, jednak z pewnością jest ich więcej. Pochodzący z Azji naukowcy jednogłośnie twierdzą, że koronawirus nadal będzie mutować i skutecznie się rozprzestrzeniać. Pierwszy przypadek wirusa odnotowano w Stanach Zjednoczonych – u mężczyzny, który przed kilkoma dniami był w Wuhan. Właśnie tam zaczęła rozprzestrzeniać się choroba. Mówi się jednak, że jego stan jest dobry.

ZOBACZ TAKŻE: TEGO JESZCZE NIE GRALI! STUDENT W AKADEMIKU AKADEMII GÓRNICZO-HUTNICZEJ W KRAKOWIE, ZAMONTOWAŁ WIELKIE JACUZZI W MAŁYM POKOJU. OSTRA REAKCJA WŁADZ UCZELNI

Pogłoski o zamknięciu Wuhan okazały się nieprawdziwe

Wczoraj media informowały, że chińskie władze wydały decyzję o zamknięciu miasta Wuhan. Wynikałoby z tego, że nikt nie mógłby go opuścić. Te nowości stosunkowo szybko zdementowano. Dokładne wyjaśnienie tej sprzecznej wieści, zostało opublikowane na popularnym profilu w portalu Facebook – „KiKŚ – Konflikty i katastrofy światowe”.

Jak na razie trudno jednak mówić o ogólnoświatowym zagrożeniu. Władze uspokajają, że nie ma powodów do paniki. Nad tajemniczym wirusem trwają jednak badania, bo jak dotąd, mało o nim wiadomo. Warto przypomnieć, że objawy zakażenia przypominają te, z którymi trzeba się zmagać podczas zapalenia płuc.

źródło zdjęcia: aljazeera.com

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.