Kongres USA: w modlitwie zamiast „Amen” użyto „Amen and awoman”

kongres usa

Kongres USA: w modlitwie zamiast „Amen” użyto „Amen and woman”. Niecodzienne zajście wywołało niemałe kontrowersje, nie wszystkim bowiem spodobała się tego typu interpretacja popularnych słów. Sprawcą całego zamieszania okazał się Emanuel Cleaver z Missouri. Na posiedzeniu nowego Kongresu przedstawiciel demokratów odmówił zadziwiającą modlitwę. Później tłumaczył, dlaczego zdecydował się na takie zniekształcenie. Językoznawcy nie pozostawili na nim suchej nitki.

Kongres USA: w modlitwie zamiast „Amen” użyto „Amen and awoman”. Ludzie oburzeni

Wielkie kontrowersje podczas kongresu USA! Podczas modlitwy postanowiono zmienić jej znane od wieków słowa. W trakcie trwania pierwszego posiedzenia polityków, modlitwę odmawiał Emanuel Cleaver z Missouri. Jakież było jednak zaskoczenie, gdy zamiast typowej formułki „Amen”, mężczyzna powiedział „Amen and awoman”.

Jak czytamy w RMF, Emanuel Cleaver to demokrata, który na co dzień jest także pastorem w Kościele metodystycznym. Po ogromnym zamieszaniu, jakie wywołała zniekształcona przez niego modlitwa, mężczyzna zaczął się tłumaczyć. Przyznał, że chodziło jedynie o swego rodzaju grę słów. Miało się to odnosić bezpośrednio do Kongresu, w którym tym razem zasiadła największa w historii liczba kobiet. Nie do wszystkich trafiają jednak takie wyjaśnienia.

Najbardziej oburzeni całym zajściem okazali się być konserwatywni parlamentarzyści.

ZOBACZ TAKŻE: DOSTĘP DO USŁUG PUBLICZNYCH JEDYNIE DLA ZASZCZEPIONYCH? PADŁY ZNAMIENNE SŁOWA MINISTRA ZDROWIA ADAMA NIEDZIELSKIEGO! O CO DOKŁADNIE CHODZI?

Pozostali parlamentarzyści trafnie zauważają, że słowo „Amen” nijak nie odnosi się do płci

Jak przyznał sam sprawca całego zamieszania, mówiąc „Amen and awoman” chciał niejako oddać hołd rekordowej liczbie kobiet zasiadających w Kongresie. Pozostali parlamentarzyści jednak bardzo szybko wyjaśnili, że słowo „Amen” przecież nijak nie odnosi się od płci. Wszystko było zatem nadinterpretacją – według wielu – zupełnie zbędną.

Jak podaje RMF24.pl, Guy Reschenthaler z Pensylwanii, czyli republikański przedstawiciel Izby Reprezentantów zwrócił uwagę na to, że z łaciny „Amen” można tłumaczyć na „niech tak będzie” tudzież „niech tak się stanie”. Ponadto, Reschenthaler napisał na swoim Twitterze:

To nie jest słowo określające płeć. Niestety, dla postępowców fakty nie mają znaczenia. Niewiarygodne.

źródło: Twitter, RMF24.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.