Iwona Wieczorek zaginęła 10 lat temu – teraz w sieci pojawiły się koszmarne nagrania!

Sprawa Iwony Wieczorek

Iwona Wieczorek zaginęła 10 lat temu, a tą sprawą żyła cała Polska. Po latach ponownie zrobiło się głośno na ten temat, a to wszystko za sprawą koszmarnych nagrań, które pojawiły się w sieci. Henry Chinaski-pod takim pseudonimem występuje autor przerażających filmików, które w kwietniu 2019 roku zaczęły pojawiać się na kanale YouTube. Czy policja zbadała ten trop? Zobaczcie!

Iwona Wieczorek zaginęła 10 lat temu

Była noc z 16 na 17 lipca 2010 roku. 19-letnia Iwona Wieczorek udała się na dyskotekę ze swoimi znajomymi. Podczas imprezy doszło do kłótni i 19-latka zdecydowała się opuścić lokal. Wracała pieszo do domu. Kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały ją pierwszy raz przy ul. Grunwaldzkiej w Sopocie o godzinie 3:07. Następnie widziano ją na nagraniach przy wejściu na plażę numer 63 o godzinie 4:12. Następnie słuch o niej zaginął. Choć była już bardzo blisko miejsca swojego zamieszkania, nigdy do niego nie dotarła.

Nie da się ukryć, że tą sprawą żyła cała Polska. Dziewczyna zaginęła kilkaset metrów od swojego domu i przez ponad 10 lat nie udało się wyjaśnić tej sprawy, a policja wciąż jest bezradna. Choć co jakiś czas były wznawiane poszukiwania i pojawiały się nowe tropy, to sprawa nadal zostaje niewyjaśniona.

Niemniej jednak jakiś czas temu w sieci zaczęły się pojawiać koszmarne nagrania. Czy mają związek z zaginięciem Iwony Wieczorek?

Iwona Wieczorek zaginęła 10 lat temu. W sieci pojawiły się koszmarne nagrania!

W 2019 roku w serwisie YouTube zaczęły pojawiać się nagrania, które bez wątpienia są tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Pierwsze z nich nosiło tytuł „Ivona”, kolejne to „Mężczyzna z ręcznikiem”, a ostatnie „Podnieta”. Autorem nagrań jest mężczyzna, który podpisuje się pseudonimem Henry Chinaski. Widząc nagrania, od razu można odnieść wrażenie, że osoba, które je udostępnia, musi być zaburzona psychicznie.

Nagranie pt. „Ivona” jasno sugeruje, że ktoś próbuje ukryć zwłoki kobiety w lesie. Na kolejnym pt. „Mężczyzna z ręcznikiem” widzimy natomiast, że w miejscu, które wygląda na zalany wodą kanał, ktoś jest uwięziony. Natomiast ostatni filmik, który pojawił się w sieci, na początku stycznia pt. „Podnieta” daje do zrozumienia, że w ukrytym worku w lesie schowane jest ciało kobiety. Do tego nagrania dodano mrożącą krew w żyłach muzykę. (Nagrania możecie zobaczyć w serwisie YouTube).

Zobaczcie również: Zaginął w lesie, bo… kręcił film o tym jak nie zgubić się w lesie

Iwona Wieczorek zaginęła 10 lat temu. Kim jest osoba publikująca koszmarne filmiki?

Nagrania zgłoszono do KWP w Gdańsku przez dziennikarza śledczego Janusza Szostaka. Dziennikarz stwierdził, że wie, kim jest osoba publikująca filmiki:

Z moich ustaleń wynika, że jest to były dziennikarz jednej z gazet na Warmii. Zdradziło go wiele rzeczy, m.in. dosyć charakterystyczny tatuaż na dłoni, który robi pewne studio w Olsztynie. To człowiek, który zna się na filmowaniu i montażu

Janusz Szostak, szef fundacji „Na Tropie” nie tylko zgłosił sprawę na policję, ale również do Archiwum X. Jego zdaniem autor nie ma wiedzy na temat zaginięcia Iwony Wieczorek, jednak ma problemy natury psychicznej i prowadzi jakąś niezrozumiałą grę:

Przekazywałem te nagrania do KWP w Gdańsku, ale nie doczekałem się żadnej reakcji. Teraz wysłałem te filmiki również do Archiwum X. Ktoś powinien z tym człowiekiem porozmawiać […] Autor tych filmów prowokuje, inscenizuje pewne zdarzenia nawiązujące do sprawy Iwony Wieczorek. Na jednym z nagrań są buty, które wyglądają, jak te Iwony, które pożyczyła od mamy, i w których poszła na ostatnią dyskotekę. Na filmie wyglądają na zniszczone. Myślę, że autor nie ma wiedzy na temat zaginięcia Iwony, lecz ma problemy psychiczne i jest to jakaś koszmarna gra- powiedział w rozmowie z Faktem.

Iwona Wieczorek zaginęła 10 lat temu, a ta sprawa nadal budzi wiele emocji. Czy w końcu poznamy prawdę?

Źródło: Fakt.pl, O2.pl,