Co się dzieje z Ziemią? Czy powinniśmy zacząć się obawiać? Ostatnie tygodnie są wielce niepokojące, na co zwraca uwagę portal twojapogoda.pl. Jak zauważa tamtejsza redakcja, na całym świecie od kilku dni budzą się do życia kolejne wulkany. Jakby tego było mało, odnotowuje się przy tym trzęsienia ziemi. Sejsmografy w niektórych miejscach dosłownie wariują. Czy szykuje się coś bardzo złego?
Co się dzieje z Ziemią? Masowe wybuchy wulkanów w ostatnich dniach, sejsmografy wariują
Nadzwyczajna aktywność wulkanów – i to w różnych zakątkach świata – to sprawa, która zaczyna bardzo niepokoić ekspertów. Pewną zależność zauważono w ciągu kilku ostatnich dni. Jak można przeczytać na tematycznym portalu twojapogoda.pl:
Dzieje się coś niepokojącego. Wybucha wulkan za wulkanem, a ziemia mocno się trzęsie.
Czy w istocie powinniśmy zacząć się obawiać? Na pewno żadnej wątpliwości nie ulega fakt, że w ostatnim czasie aktywność wulkaniczna i sejsmiczna jest zdecydowanie wyższa niż wcześniej. Mało tego – jak zauważa twojapogoda.pl – niemal w jednym czasie(!) doszło do erupcji wulkanów w Nikaragui, Japonii, Indonezji a nawet we Włoszech.
Właśnie we Włoszech przypomniała o sobie Etna, gdzie doszło do erupcji z dwóch otworów. Na szczęście nie zagraża to miejscowej ludności – przynajmniej jak dotąd. Ale daje do myślenia, zwłaszcza, gdy spojrzymy na aktywność innych wulkanów na całym świecie w krótkim odstępie czasu.
Japonia, Indonezja, Nikaragua – wszystkie wulkany przebudziły się w jednym czasie!
Włoska Etna to nie jedyny wulkan, który przebudził się w ostatnich dniach. Do tego grona zaliczyć należy jeszcze Sakurajimę w Japonii, które wyrzuciła z siebie pył. Według specjalistów, w najbliższym czasie wulkan ten może jeszcze jednak zaskoczyć. Niebawem może tam dojść do silniejszych wybuchów. Ciekawostką jest fakt, że w Sakurajimie od ponad roku rośnie ciśnienie. Może to oznaczać, że nadchodzi naprawdę spora, największa od ponad 100 lat erupcja.
Dziwne rzeczy działy się także w Nikaragui (Ameryka Środkowa). Tam bardzo aktywna stała się Telica, w której w ciągu 9 godzin odnotowano aż 50 wybuchów w kraterze. Z wulkanu wyrzucone zostały małe głazy, jednak szczęśliwie nikt nie ucierpiał.
Gorąco – dosłownie i w przenośni – było również w Indonezji. Tam odezwały się aż 4 wulkany! Mowa o: Merapi, Semeru, Sinabung i Lewotolo. Najpoważniej było w przypadku tego ostatniego, gdzie konieczna była ewakuacja aż 10 tysięcy osób.
Silne wstrząsy w różnych zakątkach globu
Nie sposób nadmienić także o trzęsieniach ziemi, które także niemal w jednym czasie wystąpiły w kilku odległych od siebie miejscach. Portal twojapogoda.pl zwraca uwagę, że takowe wystąpiły na Alasce, w Cieśninie Tatarskiej w Rosji oraz na pograniczu Argentyny i Chile.
źródło: twojapogoda.pl
