192 razy oblał egzamin na prawo jazdy! Niezwykły upór mężczyzny z Piotrkowa

192 razy oblał egzamin

192 razy oblał egzamin na prawo jazdy! W sieci głośno jest o pewnym mężczyźnie z Piotrkowa Trybunalskiego, który z uporem maniaka stara się przebrnąć przez egzamin teoretyczny prawa jazdy. Jak jednak widać na pierwszy rzut oka – nie jest mu po drodze z pytaniami. Wśród internautów wybuchła dyskusja: czy przy ewentualnym powodzeniu, taki kierowca nie będzie stwarzał niebezpieczeństwa na drodze? Jak dobrze wiadomo, nie ma limitu podejść do testów, ale blisko 200 niepowodzeń może budzić spore wątpliwości.

192 razy oblał egzamin na prawo jazdy! Niezwykły opór mężczyzny z Piotrkowa Trybunalskiego

Blisko 200 podejść do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy i każdy zakończony niepowodzeniem. Czy to w ogóle możliwe? Jak się okazuje – tak. Niechlubnym wynikiem może pochwalić się pewien mężczyzna z Piotrkowa Trybunalskiego. 50-latek po raz pierwszy swoich sił na egzaminie próbował już… 17 lat temu. Właśnie w wieku 33 lat miało miejsce jego pierwsze zderzenie z pytaniami dotyczącymi zasad ruchu drogowego. Nieustanna walka o pokonanie wymagającego rywala, jakim jest test teoretyczny, twa już naprawdę długo. Warto dodać, że każdorazowe podejście do egzaminu to koszt 30 złotych.

Jak jednak dobrze wiadomo, nie ma czegoś takiego, jak limit prób. W sieci natomiast coraz częściej pojawiają się pytania – czy taka osoba powinna rzeczywiście zostać kierowcą, o ile w ogóle uda jej się zdać egzamin? Zdania na ten temat są podzielone.

ZOBACZ TAKŻE: DECYZJA RZĄDU JUŻ ZNANA! SPEŁNIŁ SIĘ NAJGORSZY SCENARIUSZ – JEST LOCKDOWN NA CAŁĄ POLSKĘ. OD KIEDY SIĘ ZACZYNA I DO KIEDY POTRWA? Z JAKIMI OGRANICZENIAMI MUSIMY SIĘ MIERZYĆ?

Czy osoba, która blisko 200 razy oblała egzamin na prawo jazdy, powinna być kierowcą?

Tak jak wcześniej wspomniano – w sieci zawrzało. Według wielu internautów, osoba, która tyle razy nie poradziła sobie z egzaminem, nie ma szans na stanie się dobrym kierowcą, który nie spowoduje niebezpieczeństwa na drodze. Rzeczywiście, taka argumentacja ma sens.

Znaleźli się też jednak obrońcy niezłomnego śmiałka. Ich zdaniem, mężczyzna ma po prostu pecha. Jego upór pokazuje natomiast, jak bardzo zależy mu na osiągnięciu założonego celu.

źródło: auto-swiat.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.