Ukarana w szkole za odmowę napisania szahady

ukarana w szkole

Ukarana w szkole za odmowę napisania szahady, czyli islamskiego wyznania wiary. Sytuacja dotyczy uczennicy uczęszczającej do jedenastej klasy szkoły publicznej w La Placie (Maryland) w Stanach Zjednoczonych. Zdarzenie miało miejsce na przedmiocie „historia świata”. Za takie zachowanie ukarano ją oceną niedostateczną. Co więcej Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił rozpatrzenia sprawy chrześcijańskiej licealistki.

“Islam jest w swojej naturze pokojową religią.”

Do nietypowej sytuacji doszło w szkole publicznej w La Placie. Caleigh Wood jest uczennicą jedenastej klasy. W szkole obowiązuje przedmiot zwany „historią świata”, gdzie uczy się o islamie. Jednym z przykładowych zadań dla uczniów było wymienienie zalet tejże religii. Caleigh jest deklarującą się chrześcijanką, jednak mimo to zmuszano ją w szkole do oglądania filmów oraz slajdów popierających islam. Znajdowały się na nich takie hasła jak: „Wiara większości muzułmanów jest silniejsza niż przeciętnego chrześcijanina”, “Islam jest w swojej naturze pokojową religią.”, „Dla muzułmanów Allah jest tym samym Bogiem, którego czczą chrześcijanie i żydzi.”, „Dżihad to osobista walka, której celem jest pogłębienie pobożności muzułmańskiej. W szczególności wymaga ona duchowej dyscypliny.”, „To mężczyźni decydują o sprawach kobiet.”, „Zatem pobożne kobiety są im posłuszne.” Jednym z kolejnych zadań na zajęciach było napisanie szahady, czyli islamskiego wyznania wiary, na co Wood się nie zgodziła. Została za to ukarana oceną niedostateczną.

ZOBACZ TAKŻE: WOJSKOWY PIES RANNY PODCZAS POŚCIGU ZA DOWÓDCĄ ISIS

Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia sprawy

Warto wspomnieć o tym, że ojciec uczennicy jest byłym żołnierzem, który niegdyś walczył m.in. w Iraku. Próbował dyskutować z dyrektorką szkoły na temat zmuszania uczniów do wyznawania wiary nie swojej religii. W efekcie szkoła zakazała mu wstępu na teren placówki, uzasadniając to „względami bezpieczeństwa”. Sprawa trafiła do Okręgowego Sądu Apelacyjnego, gdzie uznano, że nie doszło do złamania klauzuli o wolności religijnej. Na rozprawie sądowej pojawił się Jack Tuttle – ekspert zajmujący się programami nauczania dla szkół średnich. Zeznał, że użycie takich porównań było nie na miejscu, a także że radziłby nauczycielom, aby ich nie używali.

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.