Z pewnością każdy z Was kojarzy, czym jest telegazeta. Dawno, dawno temu sprawdzaliśmy na niej program telewizyjny, wyniki sportowych wydarzeń, a nawet wystawialiśmy różne ogłoszenia. Obecnie wydaje się, że telegazeta to relikt przeszłości, jednak telegazeta dla więźniów to możliwość kontaktu z bliskimi!

Telegazeta dla więźniów

To prawda, że w dzisiejszych czasach wszyscy mamy internet, więc telegazeta nie powinna istnieć. Ale czy na pewno? Niektóre stacje telewizyjne dalej ją utrzymują. Od razu napiszemy, że jedną z nich jest Telewizja Polska i nawet jeśli Wasz telewizor nie obsługuje już telegazety, to możecie ją przeglądać i czytać za pośrednictwem internetu!

Kara pozbawienia wolności w dużej części izoluje więźniów od swoich bliskich. Nie mają przecież telefonu komórkowego czy internetu (chociaż zdarzają się wyjątki, jeżeli nie stanowi to zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku w zakładzie). Widzenia w więzieniu nie zdarzają się codziennie, przepustki również, dlatego też więźniowie zaczęli używać telegazety!

Jeżeli używaliście kiedyś telegazety, to dobrze wiecie, że można tam znaleźć pełno ogłoszeń matrymonialnych. Tego typu ogłoszenie można zamieścić wysyłając smsa pod odpowiedni numer.
Okazuje się, że ludzie nadal zamieszczają tam różnego rodzaju ogłoszenia, jednak szczególnie jeden typ ogłoszeń przykuwa uwagę.

Jak widzicie na powyższych screenach, wiadomości zaczynają się prawdopodobnie od pseudonimu skazanych, do których są kierowane wiadomości.

Rozumiem, że kara pozbawienia wolności polega na izolowaniu więźnia itp. Ale czy nie można byłoby stworzyć systemu do jednostronnej komunikacji z osadzonymi? Nie rozmawialiby ze swoimi bliskimi, ale przynajmniej wiedzieliby co słychać u dzieci, żon, rodziców.

Być może w jakimś stopniu przyczyniłoby się to do resocjalizacji osadzonych.

Co o tym myślicie?

To może Cię zainteresować: Nalot wegańskiej aktywistki na farmę królików. Uratowała 14, niemal 100 przez nią zginęło