Nowy podatek od sklepów wielkopowierzchniowych

Nowy podatek od sklepów wielkopowierzchniowych – taką możliwość zapowiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz. Przygotowano rozwiązanie, które rok temu wprowadzono w Hiszpanii, czyli tzw. congestion tax. Nie chodzi jednak o obrót danych miejsc. 

Nowy podatek od sklepów wielkopowierzchniowych – congestion tax

Minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz przedstawiła podatkową zmianę, mianowicie chodzi o tzw. congestion tax. Takie rozwiązanie praktykowane jest między innymi w Hiszpanii i chodzi o podanek od sklepów wielkopowierzchniowych.

Minister w rozmowie w Radiu Zet wspomniała o tym, iż przygotowali dla premiera Morawieckiego rozwiązanie bardzo podobne do tego, które obowiązuje w wyżej wspomnianej Hiszpanii.

Przygotowywaliśmy dla premiera Morawieckiego rozwiązanie podatkowe, które zostało wprowadzone np. w ubiegłym roku w Hiszpanii. To tzw. congestion tax, który nie będzie kwestionowany na pewno przez KE. To podatek wprowadzony od sklepów wielkopowierzchniowych, ale nie od obrotu czy poziomu uzyskiwanych dochodów, ale od trudności, jakie sklep wielkopowierzchniowy tworzy w tkance miejskiej: zwiększone korki, większe inwestycje drogowe, które muszą przy nich powstać. Jest przelicznik, algorytm, który się wylicza i można nałożyć taki podatek na sklepy wielkopowierzchniowe

Później natomiast dodała, że chcą go nałożyć, ponieważ nie wzbudza żadnych wątpliwości. Jeżeli rząd powstanie wyjątkowo szybko, jest szansa na wprowadzenie go do końca roku.

ZOBACZ TAKŻE: PRAWIE 80% SZPITALI CHCE ZATRUDNIĆ PERSONEL Z UKRAINY

Wyjaśniając, nie chodzi o podatek od obrotu danych miejsc, lecz od trudności jakie tworzy w obszarze miejskim. O co dokładnie chodzi? Głównie o większe korki czy inwestycje drogowe, który przy nich powstają. Podobno istnieje przelicznik, który może nałożyć podatek na sklepy.

Zakłada to wprowadzenie dwóch stawek podatku od handlu: 0,8% od przychodu między 17 a 170 mln zł miesięcznie. Dodatkowo, 1,4% od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie.

Martyna T

Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Miłośniczka festiwali muzycznych oraz książek psychologicznych.