Izrael odpowiedział na wystrzelenie rakiet ze Strefy Gazy

Izrael

Izrael odpowiedział nalotem lotniczym na kilka obiektów Hamasu w Strefie Gazy. Była to odpowiedź na wystrzelenie z palestyńskiego terytorium dwóch rakiet w kierunku Izraela. Na ten moment nie ma żadnych informacji dotyczących zniszczeń oraz ofiarach.

 „Energicznie zareaguję na każdy atak”

We wtorek wieczorem izraelska armia poinformowała, że system obrony przeciwrakietowej o nazwie „Żelazna Kopuła” przechwycił jedną rakietę. Jak się okazało, Strefa Gazy wystrzeliła aż dwie rakiety w stronę kraju. Izrael odpowiedział więc na atak nalotem lotniczym, który wydarzył się zaraz po tym, jak premier Benjamin Netanjahu poinformował, że „energicznie zareaguje na każdy atak”. Nalot skierowany był na składy amunicji znajdujące się w Hamasie. Premier odniósł się również do dwutygodniowej walki między Izraelem, a Palestyną, która rozegrała się niespełna pół miesiąca tematu. Powiedział: „Jeśli ktoś w Strefie Gazy myśli, że może podnieść głowę po operacji Czarny Pas, to jest w dużym błędzie.”

Warto wspomnieć, że z informacji, które podała agencja AP, atak rakietowy z palestyńskiej enklawy był już drugim takim incydentem w tym tygodniu. Ataki poważnie zachwiały zawieszeniem broni, które jak widać – już się skończyło.

O niepokojących doniesieniach napisał również na swoim Twitterze ambasador Polski w Izraelu – Marek Magierowski:

Warto dodać, że w poprzednim ataku izraelskie siły zabiły w Strefie Gazy jednego z czołowych dowódców Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu – Bahu Abu Al-Attę. Zajmował się on koordynowaniem ataków rakietowych na Izrael. Palestyńscy bojownicy szybko odpowiedzieli serią rakiet. Izrael przeprowadził w odpowiedzi dziesiątki nalotów, zabijając co najmniej 34 Palestyńczyków, a co najmniej 60 osób zostało rannych.

ZOBACZ TAKŻE: 13 FRANCUSKICH ŻOŁNIERZY ZGINĘŁO W OPERACJI PRZECIWKO DŻIHADYSTOM 

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.