Niepokojące nagranie ukazało się w sieci. Aktywiści LGBT udają psy – szczekają, warczą i wyją na działaczy Krucjaty Młodych, którzy grając na dudach, zbierali podpisy pod projektem ustawy StopLGBT. Całe zdarzenie wygląda dosyć niepokojąco, zobaczcie sami!
Aktywiści LGBT udają psy i szczekają na działaczy prawicy
Do nietypowej sytuacji doszło w Warszawie przy metrze Centrum. Dokładnie w tym miejscu wolontariusze z Krucjaty Młodych grali na dudach i zbierali podpisy pod projektem ustawy Stop LGBT. Na przeciwko nich protestowała natomiast grupa o skrajnie różnych poglądach. Zwolennicy lewicy usilnie chcieli przeszkodzić zbierającym podpisy i głośno krzyczeli. Kiedy nie przyniosło to żadnego skutku, postanowili szczekać, ujadać i wyć. Nagranie z tej sytuacji opublikował na swoim Twitterze radny Dariusz Matecki.
Komentarz kolegi: Jakby mi ktoś kiedyś powiedział że idąc Warszawą spotkam ludzi ze sztandarami grających na dudach a inni ludzie będą na nich szczekać to nie uwierzyłbym, i nawet oglądając to nagranie dalej nie wierzę – skomentował Dariusz Matecki na Twitterze.
Komentarz kolegi: „Jakby mi ktoś kiedyś powiedział że idąc Warszawą spotkam ludzi ze sztandarami grających na dudach a inni ludzie będą na nich szczekać to nie uwierzyłbym, i nawet oglądając to nagranie dalej nie wierzę” pic.twitter.com/2Zy3TGdW7F
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) September 27, 2020
ZOBACZ TAKŻE: ZASKAKUJĄCA PROMUJĄCA LGBT – BURGER KING CAŁUJE MCDONALDA
Atak na furgonetkę Fundacji Pro
To nie jedyna niepokojąca sytuacja z udziałem aktywistów LGBT, która miała miejsce w ostatnim czasie. Okazuje się, że protestująca kobieta postanowiła zniszczyć furgonetkę należącą do Fundacji Pro. Widniały na niej napisy sprzeciwiające się pedofilii. Kierowca w obronie postanowił użyć wobec kobiety gazu pieprzowego. Działaczka postanowiła podzielić się swoją historią w mediach społecznościowych i wyżaliła się, że środek w postaci gazu nie powinien zostać zastosowany przeciwko niej.
W Gdańsku doszło do ataku na naszą furgonetkę. Wandale zablokowali samochód, a jedna z kobiet zaczęła niszczyć samochód sprayem. Kierowca w obronie własnej użył gazu łzawiącego. Wezwaliśmy policję. Sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia. #stoppedofilii #stopagresji #stopaborcji pic.twitter.com/6772iZ9zH2
— Fundacja Pro (@Prawo_do_zycia) September 25, 2020
Pani twierdzi, że miała prawo niszczyć cudza własność. I, że kierowca nie miał prawa swojej własności bronić
Lewacka logika. https://t.co/pwz4gUfsuS
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) September 26, 2020
źródło: twitter.com, wsensie.pl, wpolityce.pl