Zwierzęta tak samo jak i ludzie zmagają się z problemami zdrowotnymi. Jednym z genialnych rozwiązań, aby zyskały nowe życie okazała się być drukarka 3D. Oto 7 zwierząt, którym protezy przywróciły zdrowie i sprawność:
Tukan Grecia
Grecie brutalnie zaatakowała grupa nastolatków, przez co straciła połowę górnej części dzioba. Jest to główna część ciała tukanów, ponieważ pozwala im jeść, porozumiewać się oraz regulować temperaturę ciała. Naukowcom udało się na szczęście zbudować protezę.
Kot Cyrano
Cyrano w wieku 9 lat zachorował na raka kości. Mimo prób uratowania nogi, jedynym rozwiązaniem okazała się być amputacja. Operacja wstawienia nowej kończyny przebiegła bez problemów i trwała ponad 6 godzin. Kot nie stracił nogi, a po rehabilitacji szybko wrócił do zdrowia.
Husky Derby
Derby urodził się ze zdeformowanymi przednimi łapkami, przez co nie mógł chodzić o własnych siłach. Firma 3D System postanowiła pomóc psu i dzięki specjalnym protezom husky jest w stanie normalnie chodzić, a nawet biegać.
ZOBACZ TAKŻE: WAŻĄCE 600 KILOGRAMÓW BYKI WPADŁY DO SZAMBA. AKCJA STRAŻY POŻARNEJ
Żółw Akut
Żółw stracił kawałek szczęki w wyniku zderzenia z łodzią. Zwierzę nie było w stanie jeść ani przetrwać na wolności. Firma BTech postanowiła mu pomóc, konstruując specjalną protezę medyczną. Ciało Akuta bez żadnych problemów przyjęło szczękę i żółw mógł wrócić na wolność.
Krab Paris Shelton
Krab to pustelnik, który podczas potwornej suszy stracił swoją muszlę. Znalezienie dla niego pancerza było kwestią jego życia. Project Shellter zapewnił jemu, jak i wielu innym skorupiakom odpowiednią pomoc w postaci nowych muszli.
Chihuahua Turbo
Turbo urodził się bez przednich łapek – nie potrafił biegać ani chodzić. Właściciele udali się z pieskiem do weterynarza, gdzie poznali Ashley Looper. Kobieta wpadła na pomysł, aby zbudować pieskowi specjalny wózek. Historia psa szybko trafiła do internetu. Wówczas projektem zajął się inżynier Mark Deadrick, który zaprojektował i skonstruował wózek.
Żółw Fred
Fred utracił 85 procent swojej skorupy w czasie pożarów w lasach Amazonii. Stał się również pierwszym żółwiem, któremu udzielono pomocy wykorzystując drukarkę 3D. Drukowanie konstrukcji zajęło w sumie ponad 50 godzin. Następnie skorupę pomalowano, aby nadać jej bardziej realistyczny wygląd.