Złota Piłka nie dla Lewandowskiego. Niestety, potwierdziły się przecieki, które od kilku dni krążyły w sieci. Po najcenniejsze indywidualne wyróżnienie dla piłkarza sięgnął Leo Messi. Dla Argentyńczyka była to już siódma Złota Piłka w karierze. Robert Lewandowski musiał zadowolić się i tak prestiżowym, ale tylko drugim miejscem w plebiscycie. Na otarcie łez otrzymał jednak nagrodę za najlepszego strzelca roku.
Złota Piłka nie dla Lewandowskiego. Przecieki się potwierdziły, siódmy raz w karierze cenne trofeum odebrał Leo Messi
Niestety, Robert Lewandowski po raz kolejny musi obejść się smakiem, jeśli chodzi o zdobycie Złotej Piłki. Polak musiał uznać wyższość Leo Messiego, choć przegrał z nim naprawdę nieznacznie. Argentyńczyk tym samym zdobył prestiżową nagrodę po raz siódmy w historii. Dla Polaka było to co prawda najwyższe miejsce w plebiscycie w całej historii, jednak pozostał pewien niedosyt i niesmak. Zwłaszcza dlatego, że plebiscyt ze względu na pandemię nie odbył się przed rokiem, a środowisko piłkarskie jest zgodne co do tego, że właśnie wtedy nagrodę z całą pewnością zgarnąłby napastnik Bayernu i reprezentacji Polski.
Tym razem jednak lepszy od niego okazał się Leo Messi. Ten wybór wzbudził jednak spore kontrowersje, choć wiele osób argumentuje to faktem, że Messi miał ogromny wpływ na to, iż jego reprezentacja zdobyła cenne trofeum. Tego niestety nie można powiedzieć o Lewandowskim. Dla Messiego była to już siódma Złota Piłka w historii.
ZOBACZ TAKŻE: NIE ŻYJE ZNANY YOUTUBER, ULUBIENIEC TYSIĘCY FANÓW. WIADOMO CO SIĘ STAŁO!
Piękne słowa Messiego w kierunku Roberta Lewandowskiego
Polscy kibice nie kryli zawodu z tego względu, że nagroda nie trafiła do ich ulubieńca. Pięknie zachował się jednak zwycięzca, Leo Messi, który zwrócił się do Lewandowskiego publicznie, prosto ze sceny. Powiedział wtedy:
Robert, zasłużyłeś na Złotą Piłkę w ubiegłym roku. Przeszkodziła pandemia, jednak uważam, że powinieneś otrzymać tę nagrodę.
Portal RMF24.pl cytuje także wypowiedź samego Roberta Lewandowskiego, którą przytaczamy poniżej:
Prawie dwa lata po trudnym czasie, okresie pandemii. Bardzo cieszę się, że tutaj wróciłem. Zawsze w polu karnym jestem gotów strzelić gola. Dziękuję też moim trenerom i kolegom, bez nich to nie byłoby możliwe.
źródło: RMF24.pl, Twitter