Więźniowie pozwali gminę za smog nad spacerniakiem

Więźniowie

Więźniowie pozwali gminę za smog nad spacerniakiem. Dokładniej jest to dwóch osadzonych z Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich, którzy twierdzą, że przez zanieczyszczone powietrze cierpi ich zdrowie. Najpierw próbowali pozwać skarb państwa, ale gdy sąd zaczął zadawać pytania zdecydowali, że będą się domagać odszkodowania od gminy.

Sezon grzewczy

Osadzeni z Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich uważają, że powietrze jakim oddychają jest na tyle złe, że zagraża ich życiu i zdrowiu, a dodatkowo „ogranicza ich wolność”. Więzienne spacery odbywają się na świeżym powietrzu w ściśle określonych miejscach na terenie jednostki. Warto jednak zauważyć, że rozpoczął się właśnie sezon grzewczy, stąd wyjścia z celi są dla nich bardzo uciążliwe. Skazani najpierw próbowali pozwać skarb państwa, ale gdy sąd zaczął zadawać pytania zdecydowali, że jednak będą się domagać odszkodowania od gminy.

W związku z tym, osadzeni złożyli do sądu pozew, zrzucając winę na skarb państwa. Jednak po dłuższych rozmowach zdecydowali, że pozew kierują jednak przeciwko gminie Strzelce Opolskie. Obaj domagają się odszkodowania po 3 tys. złotych na osobę. Chcą także, by gmina w ramach zadośćuczynienia wpłaciła 2 tys. złotych na dom dziecka. Rzecznik strzeleckiego ratusza mówi, że trudno w tym przypadku mówić o ewentualnych zaniechaniach ze strony samorządu.

ZOBACZ TAKŻE: SZWEDZI ZAMYKAJĄ ISLAMSKĄ SZKOŁĘ W OBAWIE O „RADYKALIZACJĘ DZIECI”

Od 2013 roku trwają działania nad ekologicznym ogrzewaniem

Okazuje się, że burmistrz Strzelec Opolskich od wielu lat prowadzi działania mające na celu poprawienie jakości powietrza w mieście. Gmina od 2013 roku prowadzi programy, które likwidują stare kopciuchy i zastępują je bardziej ekologicznym ogrzewaniem. W ramach walki ze smogiem gmina uruchomiła na swoim terenie sieć czujników powietrza. Urządzenia w środę wskazywały, że jakość powietrza była „dostateczna”. W poprzednich dniach, szczególnie wieczorami, kiedy mieszkańcy palili w piecach, zdarzało się , że powietrze było złe.

Sąd musi ocenić, na czy gmina ponosi winę za niekorzystny stan powietrza. Ponadto, na poziom smogu wpływa nie tylko to, w jaki sposób mieszkańcy ogrzewają swoje domy, ale również czy przez miasto przebiegają np. ruchliwe drogi.

Dr Krystyna Słodczyk, biolog i ekolog z Opolskiego Alarmu Smogowego komentuje sprawę:

Mieszkańcy mają prawo do oddychania czystym powietrzem. Do tej pory ludzie pozywali jednak w tej sprawie zazwyczaj państwo. Tak było chociażby w przypadku aktorów: Grażyny Wolszczak i Jerzego Stuhra. W obu przypadkach sąd uznał, że państwo wprowadzało programy mające na celu poprawić jakość powietrza, ale skuteczność tych działań była mało skuteczna. W związku z tym zasądził zadośćuczynienie na cele charytatywne.

 

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.