Weszła tuż pod koła karetki pogotowia, która jechała na sygnale. W sieci pojawiło się zatrważające nagranie prosto z Polski – a konkretniej z Katowic. Pokazuje ono ogromną nierozwagę pieszej, która w momencie wejścia na jezdnię nie miała żadnego kontaktu z otoczeniem. Kobieta w tym czasie toczyła rozmowę przez telefon, nie zważając dosłownie na nic. Nie dość, że mogła doprowadzić do tragedii – to dodatkowo utrudniła przejazd pojazdu uprzywilejowanego. Nagranie, które bulwersuje, zobaczycie poniżej.
Weszła tuż pod koła karetki na sygnale, bo miała zielone światło. Bulwersujące nagranie z Katowic oburzyło internautów [WIDEO]
Kolejne mocne i bulwersujące nagranie opublikował na swoim kanale w serwisie YouTube STOPCHAM. Materiał, o którym mowa, bardzo poruszył internautów. Wszystko przez bezmyślne zachowanie pieszej, którą nagrała kamerka umieszczona w karetce pogotowia.
Opisywana sytuacja miała miejsce w Katowicach na skrzyżowaniu ulic Bronowskiej i Kościuszki. Nadciągający pojazd uprzywilejowany na sygnale zbliżał się do wspomnianego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Drogi karetce ustąpili wszyscy, poza jedną z pieszych, która jak gdyby nigdy nic wyszła wprost pod koła nadjeżdżającego pogotowia. Jak doskonale widać na nagraniu, kobieta w tej chwili prowadziła rozmowę telefoniczną i niemal kompletnie straciła kontakt z otaczającą ją rzeczywistością. Warto dodać, że na przejściu było więcej osób – wszyscy poza wspomnianą kobietą zachowali się jak należy i umożliwili przejazd karetce pogotowia. Bulwersujący materiał można zobaczyć poniżej:
ZOBACZ TAKŻE: Niemcy załamani. To dzieje się na stacjach paliw w Niemczech od 1 września
Internauci bezlitośni w swoich komentarzach – nie pozostawili na kobiecie suchej nitki
Pod powyższym nagraniem w serwisie YouTube pojawił się następujący opis całej sytuacji:
Karetka na sygnale, skrzyżowanie i przejście dla pieszych. Zielone światło dla pieszych, wszyscy przepuszczają karetkę jadąca alarmowo poza jedną Panią, która była tak zajęta rozmową (miała też słuchawki na uszach), że najprawdopodobniej nie zauważyła ambulansu.
Jak łatwo się domyślić, internauci w komentarzach nie pozostawili suchej nitki na kobiecie, która wtargnęła przed karetkę pogotowia. Kilka z nich prezentujemy poniżej:
Na pewno było tak: „Kochana powtórz co mówiłaś, bo nic nie słyszałam, bo jakiś wariat mi tu karetką hałasuje”
Przecież jej rozmowa jest ważniejsza od czyjegoś życia.
Nie życzę tej Pani aby jadąca karetka spóźniła się uratować komuś życie … pozdrawiam ratowników oraz kierowcę karetki za cierpliwość oraz opanowanie w codziennych waszych obowiązkach.