Wegańscy aktywiści blokowali półki z mięsem w supermarkecie. Tym samym chcieli dać upust swoim poglądom. Są zdegustowani, że ludzie spożywają mięso, bez którego można przecież żyć. Mieli zaklejone usta i w cichym proteście – jak sami powiedzieli – oddawali hołd zabitym zwierzętom. To nie jest ich pierwsza tego rodzaju akcja.

Wegańscy aktywiści blokowali półki z mięsem w supermarkecie

To miał być spokojny dzień w nowojorskim supermarkecie Hamilton Countdown. Miał, bo postanowili wkroczyć do niego wegańscy aktywiści. Za cel obrali lodówki z mięsem, które – tworząc ludzki łańcuch – zwyczajnie zaczęli blokować. Tym samym nie dopuszczali klientów do towaru, który ci właśnie chcieli kupić. Ponadto cała grupa była ubrana na czarno, trzymając w rękach kwiaty na znak żałoby nad zabitymi zwierzętami. Z zaklejonymi ustami oddawali hołd poległym zwierzętom. Pracownicy sklepu kulturalnie poprosili o odejście, bo w innym razie będą musieli zadzwonić po policję. Mediacje po pewnym czasie pomogły, a grupa „żałobników” opuściła supermarket nucąc pod nosem egzystencjalne pieśni.

ZOBACZ TAKŻE: ZAMIAST SUKIENEK, W PACZCE Z INTERNETU ZNALAZŁA 25 TYSIĘCY TABLETEK ECSTASY! 

„Jesteśmy tutaj po to, aby spokojnie opłakiwać ofiary handlu mięsem”

Postulaty wegan niektórych bawią, innych z kolei wręcz zatrważają. Aktywiści twierdzili bowiem, że do sklepu przyszli opłakiwać ofiary w postaci paczek z mięsem i wędlinami. Dla wielu jest to sroga przesada. Weganie pozostają jednakże śmiertelnie poważni i dodają:

Nie mogliśmy powstrzymać ich przed narodzinami w celu uboju i zjedzenia, dlatego teraz jesteśmy tutaj, aby złożyć hołd w jedynym miejscu, w którym mamy dostęp do ich martwych ciał.

Władze sklepu postanowiły nie komentować tego jakże dziwnego zajścia, mając nadzieję, że po raz kolejny podobne sceny się nie powtórzą.

źródło zdjęcia: news.com.au