Niepokojące wieści docierają z Bierunia. Jak donoszą tamtejsze media, mężczyzna wciągnął dziewczynkę do swojego samochodu. Poszkodowana ma zaledwie 13 lat. Na szczęście udało się jej uciec. Odpowiednie zeznania pozwoliły na sporządzenie portretu pamięciowego podejrzanego. Porusza się Seatem Leonem.
Wciągnął dziewczynkę do samochodu
Jak opisuje 13-latka, wszystko odbywało się w okolicach przystanku autobusowego w godzinach wieczornych. Wtem nadjechał wspomniany wcześniej pojazd marki Seat. Auto wyróżniały przyciemnione tylne szyby. Około 30-letni mężczyzna miał zapytać dziecko, czy nie potrzebuje ono podwózki. Gdy dziewczynka odmówiła, kierowca siłą wciągnął ją do samochodu. Na szczęście, udało się jej uciec.
Choć całe zdarzenie miejsce miało już stosunkowo dawno – 4 maja 2019 roku – nadal trwa postępowanie prowadzone przez miejscową policję. Wszystko działo się w godzinach wieczornych, około godziny 20:30 na przystanku autobusowym w kierunku Tychów w Bieruniu (rejon osiedla Homera, ulica Oświęcimska).
Dziewczynka opisała sprawcę
Jak podaje miejscowa policja, dziewczynka była w stanie stosunkowo dokładnie opisać sprawcę nieprzyjemnych wydarzeń. Ma mieć około 28-33 lata oraz jest dość wysoki – na oko 185 centymetrów wzrostu. Ponadto jest szczupły, z wyrazistą twarzą. Ma ona być okrągła, a wyróżniają ją bardzo gęste, krzaczaste brwi (kolor brunatny). Nos i usta pozostają przeciętne, natomiast wyróżniają go duże, z dużą dozą prawdopodobieństwa piwne oczy.
Nie zabrakło też kilku cech szczególnych. Mianowicie, chodzi o piegi, oraz znamię pod prawym okiem. Najpewniej jest to charakterystyczny pieprzyk. Istotne są także informacje o samochodzie, jakim podejrzany się poruszał – jest to wspominany już wcześniej Seat Leon koloru ciemnego. Ma przyciemnione tylne szyby. Pojazd z kierującym pojechał w kierunku Bierunia.
Policja prosi o pomoc
Miejscowa policji prosi o pomoc wszystkich, którzy mogli być świadkami zdarzenia na przystanku. Każda pomoc może się liczyć, gdyż wielce prawdopodobne, że poszukiwana jest osoba niebezpieczna – zwłaszcza dla dzieci.
W tej sprawie można kontaktować się ze stróżami prawa pod wskazanym numerem telefonu i adresem email:
- tel. 32 325 62 80, 997
- email: [email protected]
Poniżej można jeszcze raz zobaczyć rysopis potencjalnie niebezpiecznego mężczyzny:
