W sklepach będzie jeszcze drożej? Właściciele Biedronki mówią wprost

bieronka ceny

W sklepach będzie jeszcze drożej? Ostatnimi czasy Polacy narzekają na powszechną drożyznę. Każdorazowe wyjścia na zakupy tudzież wyjazdy wakacyjne wiążą się z tym, że trzeba wydać na nich naprawdę dużo pieniędzy. Gdyby tego było mało, brakuje niektórych artykułów – mowa choćby o cukrze. Teraz głos w tej sprawie zabrali właściciele prawdopodobnie najpopularniejszego marketu w Polsce. Czy zdaniem szefostwa Biedronki sytuacja w sklepach się poprawi? A może trzeba przygotować się na jeszcze większe ceny? Ich słowa nie zwiastują nic dobrego…

W sklepach będzie jeszcze drożej? Właściciele Biedronki mówią wprost! To nie są dobre prognozy…

Drożyzna oraz paragony grozy są w te wakacje tematem numer jeden. Turyści skarżą się na naprawdę wysokie ceny w nadmorskich i górskich kurortach, ale ich wzrost na własnej skórze odczuwają także ci, którzy nie podróżują. Wystarczy iść do pierwszego lepszego sklepu, aby zobaczyć, o co tak naprawdę chodzi. Gdyby tego były mało, niektórych produktów zaczyna zwyczajnie brakować – chodzi oczywiście o cukier.

To wszystko jest wynikiem kryzysu, na który złożyło się kilka czynników – ale głównie niedawna pandemia oraz wybuch wojny na Ukrainie. Czy sytuacja jednak w końcu się poprawi? Nie jest to takie oczywiste. Głos w tej sprawie zabrali właściciele najpopularniejszego dyskontu w Polsce – Biedronki. Jak można przeczytać w serwisie o2.pl, zdaniem dyrektor finansowej Biedronki, trudne czasy tak naprawdę dopiero nadciągają. Słowa władz firmy Jeronimo Martins przytaczał także portal Business Insider. Nie mają oni złudzeń, że „przyszły rok może być wymagający”.

ZOBACZ TAKŻE: W ustach mężczyzny wybuchł e-papieros. Pokazał jak wygląda jego twarz [FOTO]

„Jeśli chodzi o inflację cen żywności, to nie sądzimy, że to już koniec wzrostu”

Dyrektor finansowa Jeronimo Martins nie ma dobrych wieści dla klientów Biedronki. Ana Luisa Virginia podczas telekonferencji mówiła, że nie sądzi, że to koniec wzrostów cen żywności:

Jeśli chodzi o inflację cen żywności, to nie sądzimy, że to już koniec wzrostu, nie tylko w Polsce.

Ana Luisa Virginia zaznaczyła ponadto, że Biedronka nadal będzie robić wszystko, aby pozyskiwać nowych klientów i ma ku temu argumenty:

Ceny energii idą w górę, rosną raty kredytowe – to prawdopodobnie oznaczać będzie, że klienci będą mieć większą skłonność do oszczędzania na żywności. Biedronka ma dobrą pozycję, by pozyskiwać także nowych klientów i to się dzieje.

źródło: o2.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.