Uderzył policyjnego konia po meczu piłkarskim! Do bulwersujących scen doszło w Anglii po meczu tamtejszego pucharu, gdzie na przeciw siebie stanęły ekipy Portsmouth oraz Southampton. Jeden z fanów drużyny gospodarzy, będąc prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, za swój cel obrał… policyjnego konia. Zwierzę zostało uderzone w głowę. Funkcjonariusze bardzo szybko obezwładnili krewkiego mężczyznę. W sieci pojawiło się nagranie z tego zajścia.
Uderzył policyjnego konia po meczu piłkarskim w Anglii!
Angielscy kibice znani są z różnego rodzaju dziwnych zachowań. Przez wiele lat nie mieli zbyt dobrej sławy w całej Europie. Brytyjczycy swego czasu słynęli także z chuligańskich wybryków. Tamtejsze środowiska piłkarskie od jakiegoś czasu zapewniają jednak, że takie wyskoki fanów poszczególnych drużyn to przeszłość a z problemem sobie poradzono. Niestety, alkohol w połączeniu z silnymi emocjami dotyczącymi wydarzeń sportowych, nadal posuwa ludzi do naprawdę niezrozumiałych poczynań. Tym razem kibic Portsmouth po sromotnej porażce swojego zespołu, złość postanowił odreagować na niewinnym zwierzęciu. Za cel obrał sobie policyjnego konia, którego uderzył w głowę. Na szczęście reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa.
Mężczyzna trafił za kratki. To nie pierwszy taki przypadek na wyspach brytyjskich
Po ataku na zwierzę, policjant rzucił się w pogoń za niesfornym kibicem. Ten z kolei uciekając, wpadł w sidła kolejnych funkcjonariuszy. Mężczyznę momentalnie powalono, a w ruch poszły nawet pałki.
Jak się później okazało, napastnik ma 52 lata. W specjalnym oświadczeniu miejscowa policja podała, że przebywa on w areszcie, a zatrzymano go pod zarzutem okrucieństwa wobec zwierząt i usiłowaniem wyrządzenia im krzywdy. Co ciekawe, zagraniczne media donoszą że taka sytuacja to w Wielkiej Brytanii wcale nie nowość. Ataki kibiców na policyjne konie zdarzały się tam choćby rok temu, czy w roku 2013. Sprawców napaści w każdym przypadku karano (odpowiednio 10 tygodni prac społecznych i grzywna, a także rok więzienia i zakaz stadionowy).
źródło zdjęcia: YouTube