Szpilka brutalnie znokautowany! Walką Artura Szpilki z Łukaszem Różańskim żyła w ostatnim czasie cała pięściarska Polska. Fani boksu oczekiwali fajerwerków i rzeczywiście – walka dostarczyła wielu emocji, ale zakończyła się bardzo szybko, bo już w pierwszej rundzie. Zwycięską ręką z głośnego starcia wyszedł Różański, który bez pardonu rozprawił się ze swoim oponentem. Tylko w pierwszej rundzie Szpilka trzykrotnie leżał na deskach. Co jednak ciekawe, jako pierwszy liczenie zanotował… Różański. Poniżej prezentujemy kluczową akcję i potworne ciosy Różańskiego, które zdetronizowały „Szpilę”.
Szpilka brutalnie znokautowany! Zobacz cios, który skończył walkę
Nie tak wyobrażał sobie niedzielne starcie z Łukaszem Różańskim Artur Szpilka. Popularny „Szpila” poległ z kretesem już w pierwszej rundzie, notując aż 3 liczenia. O walce głośno dwóch pięściarzy głośno było już od jakiegoś czasu. Między zawodnikami była zła krew, która tylko potęgowała emocje związane z ich potyczką. Kibice liczyli na wielkie widowisko i rzeczywiście – emocji było co nie miara. Jednakże, walka zakończyła się aż nadto szybko, bo już w pierwszej rundzie. Zwycięsko z całego starcia wyszedł faworyt bukmacherów, Łukasz Różański.
Wszystko zaczęło się jednak nieoczekiwanie. Właściwie już w pierwszej akcji, tuż po rozpoczęciu pojedynku, z deskami przywitał się Różański, który nadział się na cios Szpilki. To jednak tylko podrażniło ambicję faworyta tego starcia. Różański ruszył do przodu i błyskawicznie odpowiedział ciosem, który sięgnął twarzy „Szpili” i spowodował pierwsze liczenie. Okazało się to początkiem kłopotów 32-latka pochodzącego z Wieliczki.
Różański nokautuje Szpilkę w spektakularny sposób [WIDEO]
Niedługo po pierwszym liczeniu, Szpilka po raz drugi musiał podnosić się z desek. Tym razem do jego głowy doszła kombinacja ciosów Różańskiego. Już wtedy stało się jasne, że ta walka nie potrwa długo. Chwilę później Różański w spektakularny sposób dokończył dzieła zniszczenia. Ciężki nokaut sprawił, że Szpilka bardzo długo miał kłopoty z dojściem do siebie.
Ostatnią akcję, w której Różański zakończył pojedynek, możecie zobaczyć poniżej. Unikalne nagranie pochodzi z Twittera i prezentuje wszystko z perspektywy, której nie zobaczycie w telewizji:
Tak to wyglądało pod ringiem @RozanskiBoxi @szpilka_artur @knockoutprm @SportSE_pl #kbn15 #szpilkaróżański pic.twitter.com/P9aMdyImfG
— Kamil Kacperczyk (@Kamilczyk) May 30, 2021
źródło: Twitter