Brytyjski wywiad doszedł do zaskakujących informacji, z których wynika, iż Rosjanie werbują do armii nawet 60-latków. Straty po stronie Rosjan są ogromne, stąd desperackie poszukiwanie kolejnych żołnierzy. Z doniesień dowiadujemy się również, że najbardziej brakuje dowódców czołgów, snajperów i kierowców ciężarówek.
Sytuacja na Ukrainie
Każdego dnia do mediów docierają kolejne niepokojące informacje pochodzące zza naszej wschodniej granicy. Niestety nic nie wskazuje, by wojna zakończyła się w ciągu najbliższych dni, a atakujący Ukrainę Rosjanie dopuszczają się coraz to gorszych zbrodni. Zaledwie kilka dni temu doszło do ludobójstwa w Buczy, a już w piątek Rosjanie postanowili zaatakować dworzec w Kramatorsku, w którym ukrywali się ludzie. Każdego dnia rosyjscy żołnierze pokazują, jak bardzo są bezwzględni, i że nie liczą się z nikim.
ZOBACZ TAKŻE: ROSJANIE NAPISALI TO NA RAKIECIE, KTÓRA TRAFIŁA W BUDYNEK DWORCA W KRAMATORSKU
Rosjanie werbują do armii 60-latków
24 lutego w godzinach porannych rozpoczął się zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Szacuje się, że od tego dnia w wyniku stoczonych walk zginęło około 18 tys. rosyjskich żołnierzy. Dodatkowo media informują o stratach w postaci zniszczonego lub ukradzionego sprzętu oraz pojazdów bojowych. Skuteczny opór stawiany przez naszych wschodnich sąsiadów sprawił, że Rosjanie postanowili zwiększyć swoją armię.
Jak poinformował brytyjski wywiad, z zebranych przez agentów doniesień wynika, że w armii rosyjskiej brakuje m.in. dowódców czołgów, snajperów i kierowców ciężarówek. W związku z brakami, do wojska mają być rekrutowani nawet 60-letni mężczyźni. Ponadto dowiadujemy się, że o pomoc zostali poproszeni również emerytowani żołnierze. Miało mieć to miejsce w dwóch syberyjskich regionach. Brytyjski wywiad dodał również, że w armii rosyjskiej ma służyć około 60 tys. rezerwistów.
Wywiadowcy zwrócili uwagę, że dodatkowe rekrutowanie może mieć na celu nie tylko wsparcie armii, ale również posłużenie jako „mięso armatnie” i „tarcze”.
źródło: eska.pl, zdjęcie – independent.co.uk