Szok w Białymstoku! Pracownik budowy, który kierował ruchem przy miejscu robót, został zaatakowany nożem. Jak dotąd służby nie podają, w jakim stanie jest ofiara nożownika. Napastnik jest już w rękach policji, jednakże jego ewentualny wyrok zależy od tego, jakie obrażenia ostatecznie poniósł poszkodowany.
Szok w Białymstoku! Pracownik remontowy zaatakowany nożem w biały dzień
Do nieprawdopodobnej sytuacji doszło w Białymstoku. Jak donosi portal rmf24.pl, obiektem ataku pewnego mężczyzny, okazał się pracownik budowy. Ten na chwilę wstrzymał ruch na drodze, aby z posesji na której trwały prace, umożliwić wyjazd innemu pojazdowi. Najwyraźniej ten fakt nie spodobał się agresorowi. Zaczęło się od utarczki słownej. Niestety, agresywny oponent na tym nie poprzestał. Później atak słowny zamienił na pięści. Najgorsze przyszło jednak dopiero na koniec. Gdy obaj mężczyźni się przepychali, napastnik nagle wyjął nóż i zadał nim kilka ciosów budowlańcowi. Po wszystkim uciekł z miejsca zdarzenia.
Agresor już w rękach policji. To 43-letni mężczyzna
Policja stosunkowo szybko namierzyła napastnika. Nim okazał się 43-letni mężczyzna. Jak na ten moment nie wiadomo jednak, jaka kara grozi mu za czyn którego się dopuścił. Wszystko zależeć będzie bowiem od tego, w jakim stanie będzie jego ofiara. Jak na razie nie pojawiają się żadne informacje, mówiące o kondycji zaatakowanego mężczyzny.
Źródło zdjęcia: zabkowice.express-miejski.pl (poglądowe)