Szczyt głupoty osiągnięty – inaczej nie można nazwać bowiem sytuacji, która miała miejsce na Słowenii. Za wszystko odpowiedzialna była młoda, zaledwie 22-letnia kobieta, oraz jej partner. Jak się okazuje, kobieta odcięła sobie dłoń, utrzymując, że wszystko było wypadkiem przy pracy. Wszystko po to, aby zyskać wysokie, sięgające ponad 1 milion euro odszkodowanie. Sprawy nie poszły jednak zgodnie z planem, a śledczy natknęli się na tropy, które ewidentnie wskazywały na zaplanowane działanie. W związku z tym, pozbawiona dłoni kobieta, najbliższe dwa lata spędzi w więzieniu. To samo tyczy się jej partnera.
Szczyt głupoty osiągnięty – kobieta odcięła sobie rękę, aby zyskać wysokie odszkodowanie. Śledczy dowiedli, że było to zaplanowane działanie
W niektórych przypadkach, ludzie skłonni są niemal do wszystkiego, aby zaznać godziwego życia i zdobyć fortunę. To idealny przykład pokazujący to, że właśnie pieniądz rządzi światem. Świadczyć może o tym choćby sytuacja, która niedawno miało miejsce w Słowenii. Właśnie tam, pewna młoda, zaledwie 22-letnia kobieta, postanowiła odciąć sobie rękę – imitując przy tym wypadek w pracy – aby zdobyć ponad milion euro z tytułu odszkodowania. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem.
Do rzekomego wypadku doszło w tartaku. Jednakże, już od samego początku wszystko wydawało się dość… dziwne. Do szpitala z odciętą dłonią, 22-latkę zawiózł jej partner. Co ciekawe, para nie zabrała ze sobą odciętej dłoni, mimo iż dzisiejsza medycyna prawdopodobnie pozwoliłaby na przyszycie utraconej kończyny. Gdyby tego było mało – wszystkie pozostałe ślady nie pozostawiały złudzeń, że w omawianym przypadku z pewnością nie doszło do wypadku, a próby wyłudzenia pokaźnego odszkodowania.
22-latka spędzi w więzieniu dwa lata. Skazano także jej partnera
Choć plan był przygotowany niemal perfekcyjnie – młoda para pozostawiła po sobie wiele śladów, które w jedną całość skrupulatnie złożyli śledczy. Mianowicie, partner Julii Adlesić, która straciła dłoń w wyniku odcięcia piłą tarczową, już przed rzekomym „wypadkiem” był przygotowany na to, aby udzielić jej niezbędnej pierwszej pomocy. Przygotował specjalne opatrunki, bandaże i gazy.
Dodatkowo, śledztwo wykazało, iż mężczyzna na kilka dni przed zdarzeniem, w sieci wyszukiwał protez dłoni. Gdyby tego było mało, poszkodowana przed wypadkiem założyła kilka polis, które w wypadku właśnie na przykład utraty ręki w pracy, gwarantowałyby odszkodowanie wysokości 1,16 miliona euro.
Kobietę ostatecznie skazano na dwa lata pozbawienia wolności. Jej partnera, który koordynował całą akcją – na trzy lata za kratkami. O wszystkim orzekał sąd w Lublanie.
Na koniec warto dodać, że medycy odzyskali odcięty nadgarstek 22-latki i skutecznie przyszyli go do jej ciała. To chyba jednak jedyne pocieszenie w tej całej patowej sytuacji, w którą młoda kobieta sama się wpakowała. W sprawę zamieszani byli także rodzice partnera kobiety.
źródło: RMF24.pl