Skarży się na trudności w znalezieniu pracy. Aby tak wyglądać wydał ponad 200 tysięcy [FOTO]

skarży się na trudności

Skarży się na trudności w znalezieniu pracy. Pewien Brytyjczyk, aby wyglądać tak jak obecnie, wydał już 40 tysięcy funtów, czyli ponad 200 tysięcy złotych. Jak jednak sam przyznaje, nie zamierza z zaprzestaniem modyfikowania własnego ciała. Matthew Whelan pochodzi z Birmingham i uważany jest za najbardziej wytatuowanego mężczyznę w kraju. 42-latek opowiedział, jak jego obecny wygląd wpływa na znalezienie pracy, oraz jak traktowano go w miejscach, gdzie pracował w przeszłości.

Skarży się na trudności w znalezieniu pracy. Aby tak wyglądać wydał ponad 200 tysięcy

Matthew Whelan pochodzi z Birmingham i uważany jest za najbardziej wytatuowanego mężczyznę w kraju. Mężczyzna swoim wyglądam robi furorę i nie da się przejść obok niego obojętnie. Innego zdania są jednak pracodawcy. 42-latek opowiedział o kłopotach, z jakimi zmagał się, gdy szukał pracy. Z uwagi na liczne tatuaże – także na twarzy – większość szefów nie wyobrażała sobie zatrudnienia go. Odmawiano mu wprost z uwagi na wygląd.

Jak czytamy w o2.pl – tatuaże pokrywają aż 90% ciała mężczyzny. Ostatnio postanowił wytatuować sobie dodatkowo gałki oczne. Zapowiada, że to jeszcze nie koniec modyfikacji ciała. Do tej pory na swoje niecodzienne hobby wydał już 40 tysięcy funtów, czyli ponad 200 tysięcy złotych. Matthew Whelan niedawno rozmawiał z Daily Star. Opowiedział tam między innymi właśnie o kłopotach z pracą. Wszystko przytacza o2.pl:

Istnieją firmy przyjazne dla osób, które zmieniały swój wygląd. Ale większość mówi: „Spójrz na tych ludzi! Wyglądasz inaczej niż wszyscy w naszym biurze. Jesteś inny. Nie pasujesz do naszych kryteriów. Nie zatrudniamy cię”. To frustrujące.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Body Art | Model & Actor (@kingofinkland79)

ZOBACZ TAKŻE: „Nuklearny pociąg” Putina ruszył w kierunku Ukrainy? Rosja znów straszy

Szefowie „ukrywali” mężczyznę w biurze, gdy przyjeżdżała delegacja menedżerów

W rozmowie z mediami mężczyzna zdradził, że nawet gdy udało mu się zdobyć pracę – nie był w niej dobrze traktowany. Zdarzało się bowiem, że do firmy przyjeżdżała delegacja menedżerów. Wtedy 42-latka przerzucano z jednego końca biura na drugi, aby tylko nikt go nie zauważył.

Byłem osoba, którą trzeba było przenosić. W czasie wizyty menadżerów przerzucano mnie z jednego końca biura na drugie.

Obecnie Matthew spełnia się jako artysta. Pozuje do zdjęć i występuje w filmach. Czy uważacie, że osoby takie jak słusznie nie są przyjmowane w wielu zawodach?

źródło: o2.pl, Daily Star; foto: Instagram

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.