Pudzian zniszczył Bombardiera w 18 sekund! Zobacz nokaut [WIDEO]

pudzian zniszczył bombardiera

Pudzian zniszczył Bombardiera w 18 sekund! Wielki kolos rodem z Senegalu nie wytrwał zbyt długo w klatce z Mariuszem Pudzianowskim. Na tę walkę czekały tysiące osób na całym świecie. Ostatecznie wszystko zakończyło się niebywale efektownym nokautem, choć niektórzy mogą być zawiedzeni, gdyż wszystko potrwało mniej niż… 20 sekund. Popularny Pudzian poczęstował Bombardiera soczystym ciosem, który sprawił, że ten padł na matę niczym ogromne drzewo. Oficjalny kanał KSW w serwisie YouTube udostępnił piorunujący nokaut. Wideo możecie zobaczyć w dalszej części tekstu. Naprawdę warto – jest na co popatrzeć!

Pudzian zniszczył Bombardiera w 18 sekund! Zobacz spektakularny nokaut [WIDEO]

Ależ to był wieczór z KSW! Na galę z udziałem Mariusza Pudzianowskiego i Bombardiera, czekało naprawdę wielu kibiców. Wszyscy zachodzili w głowę, w jaki sposób potoczy się pojedynek potężnego, dwumetrowego mistrza senegalskich zapasów ze swego czasu najsilniejszym człowiekiem na świecie.

Faworytem bukmacherów oraz obserwatorów rzecz jasna był popularny Pudzian. Okazało się, że Polak wszystko potwierdził w klatce. Walka zakończyła się tak naprawdę już w momencie, zanim na dobre się rozkręciła. Wystarczył bowiem jeden, lecz piekielnie silny i wymierzony cios w twarz Bombardiera. Pudzianowski swojego rywala znokautował w 18 sekund. Potężny Senegalczyk padł na matę niczym rażony piorunem i długo nie mógł dojść do siebie.

Oficjalny kanał KSW zrobił ukłon w stronę kibiców, którzy nie oglądali walki – nokaut Pudziana błyskawicznie udostępniono. Dzięki temu wideo z walki, która trwała niespełna 20 sekund, można zobaczyć poniżej:

ZOBACZ TAKŻE: CO SIĘ DZIEJE PO ŚMIERCI? TEORII JEST WIELE, ALE TA MOŻE OKAZAĆ SIĘ PRAWDZIWA!

Bombardier był w szoku, że walka się już skończyła

O sile uderzenia Pudziana świadczy zachowanie Bombardiera jeszcze na długo po nokaucie. Tuż po ogłoszeniu werdyktu, rywal Polaka nadal nie dowierzał w to, że walka się już zakończyła. Zawodnik z Senegalu wciąż chciał się bić. Dopiero jego narożnik oraz sam Pudzianowski musieli mu wytłumaczyć, że starcie zakończyło się ciężkim nokautem.

Mariusz Pudzianowski dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo przed czasem i pokazał, że nadal jest w świetnej dyspozycji.

źródło: YouTube – KSW

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.