Skandal na ulicach Hiszpanii! Ze względu na wprowadzone obostrzenia i ograniczenia w przemieszczaniu się, kierowcy mogą spodziewać się wzmożonych kontroli na drogach. Tak było na autostradzie Ronda Litoral, gdzie policjanci zatrzymali samochód do rutynowej kontroli. Po wstępnym badaniu na obecność alkoholu i narkotyków, mundurowi oniemieli. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna prowadził samochód, będąc pod wpływem wszystkich narkotyków wykrywanych przez test. Co mu grozi?
Prowadził samochód pod wpływem narkotyków
Słowem wstępu warto zaznaczyć, że w Hiszpanii z powodu pandemii koronawirusa i zwiększającej się ilości chorych wprowadzono nowe restrykcje. W Katalonii od wczoraj obowiązują m.in. ograniczenia, związane z przemieszczaniem się między powiatami. Przypomnijmy, że od początku pandemii w Hiszpanii odnotowano prawie 3,2 mln zakażeń, przy czym ponad 72 tys. osób poniosło śmierć. W związku z tym wzmożono także kontrole na drogach.
ZOBACZ TAKŻE: SKANDALICZNA INTERWENCJA ZA BRAK MASECZKI. W AKCJI STRAŻ MIEJSKA [WIDEO]
Do nieprawdopodobnej sytuacji doszło w Hiszpanii. Policja drogowa z Barcelony wyjechała na ulice, celem rutynowej kontroli kierowców. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, jadącego autostradą Ronda Litoral. Policjanci postanowili przebadać kierowcę pod kątem alkoholu i narkotyków. Wynik, który zobaczyli był przerażający! Okazało się bowiem, że mężczyzna był pod wpływem wszystkich narkotyków, które można wykryć policyjnym testem. Z wymazu śliny wyszło, że kierowca prowadził samochód pod wpływem amfetaminy, opiatów, kokainy i metadonu. Test użyty przez policjantów daje wynik po zaledwie kilku minutach i jest wstępem do dalszej weryfikacji substancji wykrytych w organizmie.
Warto dodać, że w Hiszpanii kary za prowadzenie pojazdów pod wpływem narkotyków czy alkoholu są dosyć surowe. Z informacji rmf24 wynika, że mężczyźnie grozi co najmniej 1000 euro grzywny i 6 punktów karnych. Ponadto, kierowcy grozi również wyrok pozbawienia wolności.
W sieci rozpętała się burza, dotycząca wiarygodności testów. Internauci podważyli ich skuteczność, a ponadto zwrócili uwagę, że niektóre środki utrzymują się w organizmie dłużej, co nie jest równoznaczne z byciem „pod wpływem”.
źródło: rmf24.pl, wiadomosci.wp.pl