Pracodawca sprawdzi, czy jesteś trzeźwy podczas pracy zdalnej. Nowe przepisy przewidują, że jeśli pracodawca sądzi, iż pracownik może być pod wpływem alkoholu, ma może poinformować policję, która skontroluje stan trzeźwości pracownika. Co więcej, pracownik może nie zostać dopuszczony do pracy, jeżeli jego przełożony będzie podejrzewał, że osoba ta jest nietrzeźwa.
Trzeźwość podczas pracy zdalnej
Pandemia koronawirusa sprawiła, że spora część społeczeństwa przerzuciła się na pracę zdalną. Wiele osób nie ukrywa trudności związanych ze zmianą formy pracy. Bez nadzoru przełożonych i atmosfery panującej w biurze trudno skupić się na powierzonych nam zadaniach. Przebywając w domu ciężko bowiem rozdzielić życie zawodowe od codziennych obowiązków.
ZOBACZ TAKŻE: PRACA DŁUŻSZA NIŻ 52 GODZINY TYGODNIOWO PRZYSPIESZA ŁYSIENIE
Brak kontroli ze strony pracodawców i swoboda wynikająca z przebywania we własnym domu sprawia, że pracownicy mają większą odwagę do spożywania alkoholu podczas pracy. Jednak czy jest to dozwolone?
Jeżeli praca zdalna została przekazana pracownikowi jako polecenie pracodawcy, to oczywiście, że nie. My wciąż musimy to traktować jako może nie pozostawanie do dyspozycji fizycznej przełożonego, ale jednak jest to świadczenie pracy, za które pobiera się wynagrodzenie – poinformował mecenas Magdalena Nowosadzka z kancelarii Jurczewski Kępka-Mariański i Wspólnicy w rozmowie z naTemat.
Pracodawca powinien ustalić z pracownikiem zasady kontroli. Na przykład poprzez maile, telefony czy logowanie do systemu wewnętrznego. Taka kontrola jest dopuszczalna, chociaż też nie ma przepisów, które mówią o tym wprost – dodaje mecenas.
źródło: natemat.pl, bezprawnik.pl, donald.pl