Poważna groźba zagłady cywilizacji. Padły mocne słowa, świat w niebezpieczeństwie? Szerokim echem w mediach odbiły się niedawny przekaz Dmitrija Miedwiediewa. Były premier i prezydent Rosji napisał wymowny tekst w dla rosyjskiej gazety „Izwiestija”. Miedwiediew pisze tam między innymi: „Poprzednie życie będzie musiało zostać zapomniane na wieki, dopóki dymiące szczątki nie przestaną emitować promieniowania”. Szczegóły poniżej.
Poważna groźba zagłady cywilizacji. Padły mocne słowa, świat w niebezpieczeństwie?
Niedawno minął rok od momentu, kiedy Rosja bestialsko zaatakowała Ukrainę. Z pewnością można stwierdzić, że wojna nie poszła po myśli Putina. Konflikt, który miał zostać błyskawicznie rozstrzygnięty, trwa nadal i jego końca niestety nie widać. Teraz głos w sprawie trwającej wojny zabrał były premier i prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew. Wszystko w tekście dla rosyjskiej gazety „Izwiestija”. Padła tam groźba dotycząca zagłady cywilizacji. Można tam przeczytać między innymi:
Nie potrzebujemy świata bez Rosji. Upadłe imperia grzebią pod gruzami połowę świata, a nawet więcej. […] Ci, którzy najpierw zniszczyli ZSRR, a teraz próbują zniszczyć Rosję, nie chcą tego zrozumieć.
Później było jeszcze mocniej. Miedwiediew zasugerował bowiem użycie broni masowego rażenia:
Poprzednie życie będzie musiało zostać zapomniane na wieki, dopóki dymiące szczątki nie przestaną emitować promieniowania.
Miedwiediew: „Jeżeli poważnie pojawi się kwestia istnienia samej Rosji, to bynajmniej nie zostanie ona rozstrzygnięta na froncie ukraińskim, tylko będzie ona rozpatrywana wraz z kwestią dalszego istnienia całej ludzkiej cywilizacji. Świat bez Rosji nie jest potrzebny” pic.twitter.com/F7TJcL5OF7
— Ireneusz Lara (@ilar1958) February 27, 2023
ZOBACZ TAKŻE: O tej funkcji Facebooka nie wiecie! Tak sprawdzisz, kto cię odrzucił ze znajomych
„Umiera duży kraj – zaczyna się wojna”
Miedwiediew w swojej wypowiedzi przyjął ton straszenia. Świadczą o tym jego kolejne słowa, które przytacza portal RMF24.pl:
„Po okresie rozkwitu imperium i jego złotym wieku następuje podróż do samego finału: do rozpadu i wojny lub wojny i rozpadu. Takie jest prawo światowe. I tak stało się z nami, z ZSRR, tylko w wolnym tempie. Wojna mogła się wydarzyć wcześniej, w latach 90., w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku, ale teraz wybuchła. Ten rozwój wydarzeń jest związany z nieubłaganym i okrutnym biegiem historii świata. Umiera duży kraj – zaczyna się wojna. Prędzej czy później.”
źródło: RMF24.pl, foto: Twitter