Polacy pobili rosyjskich turystów na wakacjach w Turcji. Wiadomo o co poszło

polacy pobili rosyjskich turystów

Polacy pobili rosyjskich turystów na wakacjach w Turcji. Niesłychane wieści dotarły z jednego z tureckich kurortów. Jak się okazuje, doszło tam do poważnego spięcia pomiędzy dwoma grupami turystów – z Polski oraz z Rosji. Serwis o2.pl podaje, że wszystko miało miejsce w hotelu Quattro Beach. Do mocniejszej wymiany zdań doszło rzecz jasna po spożyciu alkoholu. W sprawie pojawiły się nowe fakty – wiadomo o co poszło. Rosyjskiej stronie nie spodobał się fakt, że miejscowi stanęli po stronie Polaków. Szczegóły poniżej!

Polacy pobili rosyjskich turystów na wakacjach w Turcji. Wiadomo o co poszło!

Nie milkną echa niedawnych rewelacji, które napłynęły z jednego z tureckich kurortów. Mianowicie, jak donosiły media, doszło tam do pobicia. Grupa polskich turystów w hotelu Quattro Beach miała rozprawić się z wypoczywającymi tam Rosjanami. W sprawie pojawiło się teraz więcej szczegółów. Wiadomo, dlaczego doszło do spięcia.

Wszystko miało miejsce jeszcze w pierwszej połowie miesiąca – dokładniej 13 lipca tego roku w Alanyi w Turcji. To właśnie we wspomnianym Quattro Beach Polacy i Rosjanie początkowo biesiadowali wspólnie. Serwis o2.pl podaje, że dwie grupy piły wspólnie alkohol, a stroną inicjującą rozmowę mieli być nawet obywatele Polski. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie, gdy pojawił się temat inwazji na Ukrainę. Doszło do poważnego sporu, który błyskawicznie przerodził się w rękoczyny. Co jednak interesujące, pracownicy hotelu mieli trzymać stronę Polaków. Co działo się później?

ZOBACZ TAKŻE: Cukier w Belgii – ile kosztuje? Jest dostępny? To zdjęcie zrobiło wielkie zamieszanie [FOTO]

Strona rosyjska oburzona – „dopuszczają przestępstwa przeciwko turystom, głównie z Rosji”

Po bójce na miejsce wezwana została policja, jednak zanim funkcjonariusze zjawili się na miejscu – Polacy mieli uciec. Serwis o2.pl podaje, że obsługa hotelowa nie reagowała podczas bójki. Rosjanin, który ucierpiał w całym zajściu, trafił do aresztu. Mówi się, że nie udzielono mu pomocy medycznej oraz zabroniono kontaktu z ambasadą oraz prawnikami.

Portal o2.pl podaje też interesujące wieści na temat kierownika hotelu. Czytamy tam, że pojawił się w obiekcie dopiero nad ranem i:

Zażądał, aby para z Rosji podpisała oświadczenie, w którym deklaruje, że nie będzie wnosiła oskarżeń przeciwko parze z Polski.

Propagandowe rosyjskie kanały na Telegramie są oburzone całym zajściem. Padają tam oskarżenia, jakoby właściciel hotelu był znajomym Polaków. Ponadto rzekomo to Rosjanie mieli zapoczątkować konflikt.

źródło: o2.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.