Afera z wynikami 9 tys. gimnazjalistów – uczeń wyłapał błąd!

Przez błąd informatyczny, który pojawił się w systemie, Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Warszawie (OKE), musiała zmienić wyniki gimnazjalistów. Uczniowie mogą podjąć decyzję o zmianie szkoły, co jest związane z modyfikacją punktów. Afera z wynikami.

Na czym polegał błąd?

Jak podaje portal tvn24, w systemie już pojawiły się poprawki i sytuacja jest opanowana. Jednak ta afera z wynikami to poważny błąd, który wywołał spore zamieszanie wśród zaniepokojonych uczniów, jak i ich rodziców. Jednak dyrektor OKE Anna Frenkiel skomentowała sprawę, uspokajając młodzież. Owy błąd nie wpłynie negatywnie na proces rekrutacji do szkół. Szybka reakcja to złoty środek na poradzenie sobie z sytuacjami awaryjnymi.

Problem dotyczył e-oceniania i prawdopodobnie jeden z informatyków dopuścił się małego błędu, który spowodował całe zamieszanie. Dodatkowo, pani dyrektor wytłumaczyła na czym dokładnie polegała pomyłka. Każdy uczeń, który rozwiązał zadanie na maksymalną ilość punktów, i tak miał zaniżoną punktację. Dlaczego tak się stało? System przypisał wszystkim uczniom same jedynki. Nawet jeżeli nauczyciel ocenił zadanie np. na 5 punktów. Natomiast przez chwilę poszczęściło się tym, którzy zadania nie rozwiązali w ogóle, gdyż dostali za nie 1 punkt.

Jak przyznała dyrektor OKE, jest to niewątpliwie bardzo niekomfortowa sytuacja i przede wszystkim przykra. Jednak jest dobre wyjście z tej sytuacji, ponieważ uczniowie mogli zmienić szkoły na inne.

Błąd wykrył uczeń?

Uczniowie mają dostęp do swoich wyników i prawdopodobnie jeden z nich sprawdził, że obliczenia mogą się nie zgadzać. Dlatego też rodzice zajęli się tą sprawą.

Martyna T

Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Miłośniczka festiwali muzycznych oraz książek psychologicznych.