Najman obraża Świerczewskiego! W mediach społecznościowych byłego pięściarza a obecnego zawodnika federacji FAME MMA pojawiło się nowe nagranie. W nim El Testosteron bezpośrednio odnosi się do byłego piłkarza, Piotra Świerczewskiego, który niedawno także spróbował swoich sił w walkach w klatce. Z ust Marcina Najmana padły niezwykle nieprzyjemne słowa, będące jednak niejaką odpowiedzią na wcześniejsze zaczepki popularnego „Świra”. Czy do walki między sportowcami jednak rzeczywiście dojdzie?
Najman obraża Świerczewskiego! Saga trwa, El Testosteron nie przebiera w słowach
Nie milką echa ewentualnej kolejnej walki Marcina Najmana w federacji Fame MMA! Po niedawnym ogłoszeniu potencjalnych rywali, z którymi były pięściarz chętnie by się zmierzył – teraz przyszedł czas na konkretne słowne zaczepki. El Testosteron poczuł się oburzony niedawnymi wywiadami Piotra Świerczewskiego, w których ten odnosił się do Najmana. Warto przypomnieć, że dawny piłkarz polskiej reprezentacji to właśnie jeden z rywali, z którymi zawodnik Fame MMA chce zmierzyć się w walce kończącej jego karierę sportową. W krótkim wideo zamieszczonym na swoim profilu w serwisie Twitter, Najman nazywa Świerczewskiego „Frajerzyną” i zaprasza go na „sportowy pojedynek” w Częstochowie – a więc mieście, z którego były bokser pochodzi.
Nagranie w którym Najman bez ogródek wypowiada się o Świerczewskim – można zobaczyć je poniżej
Marcin Najman w ostatnim czasie nie próżnuje jeśli chodzi o media społecznościowe. Za początek jego większej aktywności na Twitterze można uznać niedawną potyczkę słowną z dziennikarzem Krzysztofem Stanowskim. Wtedy wszystko swój finał miało w programie Hejt Park realizowanym przez Kanał Sportowy.
El Testosteron w social mediach poczuł się na tyle swobodnie, że zamieszcza tam coraz to śmielsze wpisy i nagrania. Właśnie w jednym z nich odniósł się do sytuacji związanej z Piotrem Świerczewskim. Wszystko można zobaczyć poniżej:
Odpowiedź dla Piotra Świerczewskiego pic.twitter.com/blHKixnYq7
— Marcin Najman (@MarcinNajman) April 28, 2020
źródło: Twitter
