Nagrali potwora. Filmik krąży po sieci i przeraża. Co zobaczyli Amerykanie? [WIDEO]

nagrali potwora

Nagrali potwora. Filmik krąży po sieci, robi tam furorę, ale jednocześnie przeraża. Wszystko udało się zarejestrować Amerykanom. Jak relacjonuje portal o2.pl – miało to miejsce podczas polowania. Internauci bardzo szybko zarzucili autorom manipulację i fotomontaż, jednak wnikliwe obejrzenie materiału wideo powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliście. Nagranie w dalszej części tekstu.

Nagrali potwora. Filmik krąży po sieci i przeraża. Co zobaczyli Amerykanie? [WIDEO]

Niesłychane nagranie ze Stanów Zjednoczonych robi w sieci wielką furorę. Dwóch Amerykanów zarejestrowało coś niesamowitego podczas polowania. Dla Kevina Stipe i Cassa Couey miał to być dzień jak każdy inny. Jak relacjonuje o2.pl, mężczyźni spędzali czas wolny podczas polowania na kaczki na Florydzie. Mimo tego, że nie był to ich pierwszy wypad – ten okazał się wyjątkowy. Wszystko przez intruza, który zakłócił ich czynności. Mianowicie, w pewnym momencie w wodzie pojawił się istny olbrzym. Kevin i Cassa natychmiast chwycili za telefony i nagrali bestię.

Jak się okazuje, sprawcą całego zamieszania okazał się olbrzymi aligator. Potwór o niewiarygodnych rozmiarach uprzedził polujących i sam rozprawił się z kaczką. Uwagę przykuwają jego potężne rozmiary. Mimo, iż Amerykanie bywają w tym miejscu często, czegoś aż takiego jeszcze nie widzieli. Jak sami mówili, zwierzę mogło mieć nawet 4 metry długości. Taka wielkość robi ogromne wrażenie. Materiał, na którym widać olbrzymiego aligatora, zobaczycie poniżej:

Rozemocjonowani polujący pod nagraniem napisali wprost:

Aligator potwór zjada kaczkę!

ZOBACZ TAKŻE: Był w seminarium. Teraz zdradza sekrety Kościoła – niewiarygodne, co robią księża po spowiedzi. Katolicy będą totalnie zaskoczeni, nie tego się spodziewali…

Amerykanie udzielili wywiadu telewizji. Internauci w szoku

Jak czytamy w o2.pl – sprawą zainteresowała się telewizja Fox 35 News. Tam łowcy przyznali, że w tym miejscu wcześniej zdarzało im się spotykać aligatory. Ten jednak był wyjątkowy. Przy okazji wyrazili zadowolenie z faktu, że nagranie odbiło się tak wielkim echem. Internauci dosłownie oszaleli po zobaczeniu gigantycznego drapieżnika.

To był dla nas po prostu kolejny dzień na bagnach. Ale cieszę się, że ludzie to kochają.

źródło: o2.pl, Facebook; foto: Facebook

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.