Mężczyzna zdjął flagi państwowe z budynku Ministerstwa Sprawiedliwości i zamiast nich zawiesił tęczowe. 34-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Trwa postępowanie w kierunku znieważenia flagi państwowej. 

Mężczyzna zawiesił tęczowe flagi na budynku Ministerstwa Sprawiedliwości

Z informacji przekazanych przez rzecznika KSP nadkom. Sylwestra Marczaka wynika, że w pobliżu budynku Ministerstwa Sprawiedliwości funkcjonariusze Służby Więziennej zatrzymali mężczyznę, który zdjął z budynku flagi państwowe, a na ich miejscu powiesił tęczowe flagi. Mężczyznę przekazano w ręce policji. Warto zaznaczyć, że przeciwko 34-latkowi prowadzone są czynności w kierunku art. 137 Kodeksu karnego, który informuje, że kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

ZOBACZ TAKŻE: PAŁAC KULTURY I NAUKI W TĘCZOWYCH BARWACH. TAK MA BYĆ PRZEZ PÓŁ ROKU

Z budynku administracji rządowej @MS_GOV_PL aktywista LGBT ściągnął flagi państwowe i powiesił symbol ruchu LGBT. Zatrzymany przez @SW_GOV_PL, zachowuje się agresywnie. pic.twitter.com/ruxKlVkOHj

— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) August 14, 2020

To kolejny incydent związany z aktywistami LGBT. Warto wspomnieć, że w ubiegły piątek funkcjonariusze zatrzymali Michała Sz., ps. Margot, identyfikującego się jako kobieta o imieniu Małgorzata. Powodem aresztowania była napaść na mężczyznę z fundacji Pro Life i dodatkowe zniszczenie jego mienia. Zatrzymanie Michała Sz. sprawiło, że będący w okolicy aktywiści otoczyli radiowóz i nie chcieli pozwolić na zatrzymanie Margot. W efekcie zamieszek i przepychanek z policją zatrzymano kolejne 48 osób. Konsekwencją tych wydarzeń były protesty w wielu polskich miastach. Aktywiści nie zgadzają się z aresztowaniem Michała Sz. i domagają się lepszego traktowania osób LGBT. Warto jednak zaznaczyć, że zatrzymanie to nie miało związku „z obrazą uczuć religijnych”. Areszt jest wynikiem podejrzenia „o dokonanie 27 czerwca 2020 roku czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza Fundacji Pro Life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji” – poinformował rzecznik KSP.

źródło: twitter.com, gazetaprawna.pl