Manewry wojskowe Rosjan – przypadkiem zestrzelili własny myśliwiec

manewry wojskowe rosjan

Manewry wojskowe Rosjan – tamtejsi żołnierze przypadkiem zestrzelili własny myśliwiec! Od pewnego czasu dużo mówi się o wspólnych działaniach Rosjan i Białorusinów pod polską oraz litewską granicą. Rzecz jasna chodzi o manewry wojskowe. Pomysłodawcą takowych działań miał być Aleksandr Łukaszenka, działając przy pełnym wsparciu Władymira Putina. Portal RMF donosi dziś jednak, że w rosyjskim obozie doszło do poważnego incydentu. Według pierwszych doniesień, Rosjanie sami zestrzelili własny myśliwiec. Pojawiają się oficjalne oraz nieoficjalne wersje przebiegu zdarzeń.

Manewry wojskowe Rosjan – przypadkiem zestrzelili własny myśliwiec!

Stare porzekadło głosi – „kto mieczem wojuje, od miecza ginie”. Nie sposób nie skojarzyć go z tym, co właśnie stało się w Rosji, podczas manewrów wojskowych tamtejszej armii. Jak podaje portal RMF24.pl, rosyjscy żołnierze przypadkowo zestrzelili swój własny myśliwiec.

Rosyjski Su-30 miał rozbić się już w miniony wtorek, w okolicach Tweru. RMF powołuje się na doniesienia agencji TASS oraz informacje lokalnych służb ratunkowych. Pojawiają się jednak różne wersje przebiegu zdarzenia, o którym mowa. Nazywa się je mianem oficjalnych, a także nieoficjalnych. Według tych pierwszych, do wypadku miało dojść na szkoleniu, jednakże załoga w porę się ewakuowała i nikomu nic się nie stało. Z kolei nieoficjalne informacje mówią o błędzie technicznym lub usterce technicznej. Jednakże, im głębiej w las, tym więcej nowych faktów wychodzi na jaw…

ZOBACZ TAKŻE: WYTATUOWANY NAUCZYCIEL MA ŻAL DO SWOJEJ SZKOŁY – DYREKCJA ODSUWA GO OD ZAJĘĆ Z DZIEĆMI. PATRZĄC NA JEGO ZDJĘCIA, TRUDNO SIĘ DZIWIĆ TAKIM DECYZJOM…

Istnieje prawdopodobieństwo, że jeden z pilotów pomylił przyciski i nieświadomie otworzył ogień

Według informacje, które miała przekazać telewizja REN – a pisze o tym między innymi RMF24.pl – myśliwce miały symulować walkę manewrową w przestworzach. Wychodzi jednak na to, że jeden z pilotów Su-35 popełnił rażący błąd:

Pilot Su-35 jednak zamiast włączyć kamerę rejestrującą, otworzył ogień z działka.

Najprawdopodobniej właśnie w ten sposób doszło do zestrzelania maszyny. To, czy rzeczywiście zawinił pilot, czy jednak doszło do usterki, zbadają już rosyjscy śledczy.

źródło: RMF24.pl, wikipedia

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.