Koniec pandemii koronawirusa – kiedy? Szef Moderny podał datę

koniec pandemii koronawirusa

Koniec pandemii koronawirus – kiedy nastąpi? Na odważną prognozę zdecydował się szef Moderny, jednej z firm, która odpowiada za produkcję szczepionek przeciwko COVID-19. Stephane Bancel nie ma wątpliwości, że jesteśmy bliżej niż dalej powrotu do pełnej normalności, którą obserwuje się w coraz większej ilości krajów. Kluczowe mają okazać się najbliższe miesiące.

Koniec pandemii koronawirusa – kiedy nastąpi? Szef Moderny nie ma wątpliwości, to zdecydowanie dobre wieści

Pandemia koronawirusa już aż nadto dała się wszystkim we znaki. Wiele osób z utęsknieniem czeka na moment, kiedy świat w zupełności wróci do normalności. Wydaje się jednak, że jesteśmy na dobre drodze, aby właśnie tak się stało. Coraz więcej krajów znosi obostrzenia i wraca do funkcjonowania sprzed zarazy.

Swoją niedawną wypowiedzią dużo nadziei w serca wielu osób wlał także szef Moderny, a więc jednej z firm, która produkuje szczepionkę przeciw COVID-19. Jego zdaniem, koniec pandemii jest bliżej, niż może się wydawać. Wypowiedź Stephane Bancela pojawiła się w dzienniku „Neue Zuercher Zeitung”. Dyrektor generalny Moderny powiedział:

Do połowy 2022 roku szczepionka przeciw Covid-19 powinna być dostępna dla wszystkich ludzi na świecie, a w drugiej połowie przyszłego roku świat powinien wrócić do normalności.

Wychodzi więc na to, że za rok o tej porze, pandemia może być już przeszłością. Aktualnie jednak trzeba jeszcze stawić czoła czwartej fali, która dociera także do naszego kraju. Jak wygląda obecnie sytuacja w Polsce?

ZOBACZ TAKŻE: KONIEC ZE ZMIANĄ CZASU Z LETNIEGO NA ZIMOWY?! LUDZIE MAJĄ DOŚĆ, W SEJMIE USTAWA. ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ POLAKÓW NIE CHCE ZMIENIAĆ CZASU

Jak wygląda sytuacja w Polsce? Prawie tysiąc nowych zakażeń, obostrzenia coraz bliżej?

W Polsce emocje po raz kolejny zaczynają budzić codzienne raporty Ministerstwa Zdrowia, które mówią o nowych przypadkach zakażeń. Dziś było ich już 975, odnotowano także 29 zgonów.

Warto pamiętać, że obostrzenia mają być wprowadzane wtedy, gdy liczba dobowych zakażeń przekroczy tysiąc. Wiele wskazuje na to, że stanie się tak jeszcze przed upływem trwającego tygodnia.

źródło: RMF24.pl, o2.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.