Fatalny występ Polaków. Biało-czerwoni nie sprostali zadaniu w ostatnim meczu eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze, które odbędą się w przyszłym roku. Ekipa prowadzona przez Paulo Sousę przegrała na na Stadionie Narodowym w Warszawie z Węgrami 1:2. Była to pierwsza porażka na tym stadionie od… 2014 roku. W tym meczu zabrakło między innymi Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika. Taki rezultat może mocno skomplikować naszą sytuację w barażach do katarskiego mundialu.
Fatalny występ Polaków. Porażka z Węgrami i skomplikowana sprawa awansu na Mistrzostwa Świata
Nie tak miało wyglądać spotkanie z Węgrami. Biało-czerwoni zaprezentowali się fatalnie i w słabym stylu przegrali 1:2 z ekipą, która już od dawna nie liczyła się w walce o awans na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata. Skutki porażki mogą być jednak o wiele poważniejsze, niż może się wydawać. Wszystko rozchodzi się o ewentualne rozstawienie w barażach do MŚ w Katarze. Polacy w razie wygranej z Węgrami, wszystko mieliby w swoich rękach. Dzięki temu pierwszy baraż na pewno rozgrywalibyśmy przed własną publicznością a w dodatku trafilibyśmy na teoretycznie słabszych rywali.
Porażka z Węgrami sprawiła jednak, że już dziś wieczorem, gdy wyniki innych spotkań ułożą się dla nas niekorzystnie – spadniemy z lokaty, która gwarantuje nam rozstawienie. Gdy tak się stanie, nie dość, że pierwszy mecz dwustopniowych barażów zagramy na wyjeździe – to możemy mierzyć się z takimi zespołami, jak Portugalia czy Włochy. Warto dodać, że będąc rozstawieni, w pierwszym meczu moglibyśmy trafić na choćby Macedonię Północną i zagrać przed własną publicznością.
Polska zagrała bez swojej największej gwiazdy – Roberta Lewandowskiego
Na selekcjonera biało-czerwonych po porażce, która może skomplikować nam sytuację w barażach, wylała się fala krytyki. Kibice i eksperci mają mu za złe, że zlekceważył rywala. Mianowicie, w spotkaniu nie zagrali Kamil Glik, oraz niekwestionowana, jedna z największych gwiazd światowego futbolu – Robert Lewandowski.
Skład Polaków był dość mocno eksperymentalny i jak widać po wyniku oraz po samej grze – ten test się nie udał. Ale czy był to dobry moment, aby podejmować tak nieoczywiste decyzje?
Losowanie baraży odbędzie się już pod koniec miesiąca. Już dziś wieczorem będzie jednak wiadomo, czy Polska znajdzie się w gronie rozstawionych ekip, choć szanse ku temu są naprawdę niewielkie.
„Asysta” Tymoteusza Puchacza i piłka między „parkanami” Wojciecha Szczęsnego wpada do bramki… można winić naszego bramkarza za tego gola❓🤔 #tvpsport #kadra2021 pic.twitter.com/7bLxVyV13d
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 15, 2021
źródło: Twitter