Bezobsługowy Carrefour w Warszawie – a więc odpowiedź popularnego marketu na potrzeby społeczeństwa. Chodzi rzecz jasna o niedziele niehandlowe, gdzie większość sklepów jest zamknięta. W stolicy rozpoczęły się testy nowego pomysłu. Pawilon jest w pełni bezobsługowy, a jego zamysł opiera się na automatach z jedzeniem i piciem, które często można spotkać w szkołach i szpitalach.
Bezobsługowy Carrefour w Warszawie – odpowiedź na niedziele niehandlowe
Przedsiębiorcy robią co w ich mocy, aby ominąć zakaz handlu w niektóre niedziele, który w Polsce wprowadzono jakiś czas temu. Sposób na sprzedaż mimo zakazu znalazły choćby sklepy sieci Żabka, które stały się placówkami pocztowymi i mogą być otwarte nawet w niedziele niehandlowe. Teraz z ciekawą inicjatywą wyszedł Carrefour. Mianowicie, w Warszawie postawiono bezobsługowy punkt, w którym śmiało można robić zakupy przez 24 godziny na dobę. Jest to pawilon, w którym znajdują się maszyny przypominające te, które w szpitalach i szkołach oferują nam jedzenie i napoje. Zakupy polegają na wybraniu produktów, opłaceniu ich – a następnie odebraniu z maszyn.
W samoobsługowym sklepie nie kupimy alkoholu
Produkty które można znaleźć w markecie, wielu określa mianem tych pierwszej potrzeby. Wśród nich znajdą się choćby przyprawy, nabiał, przekąski, napoje, dania gotowe, owoce, warzywa, kosmetyki a nawet piwo bezalkoholowe.
Pierwszy tego typu Carrefour stanął na warszawskiej Białołęce – ulica Światowida 18. Już teraz można robić tam zakupy.
Ceny w samoobsługowym Carrefour
Wielu zachodzi w głowę, jak będzie wyglądała sprawa cen w tego typu pawilonach. Okazuje się, że jest drożej niżeli w typowych marketach. Klienci koszt zakupów porównują do tego, jaki przychodzi zapłacić choćby za towary na stacji benzynowej. Część z nich uważa jednak, że to sprawiedliwa cena, biorąc pod uwagę fakt, że kupować można o każdej porze, każdego dnia.
Pozostaje mieć nadzieję, że sklep nie stanie się celem wandali. Wejść do niego może bowiem każdy.
źródło zdjęcia: zycie.news